Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstyd dla miasta

Tatiana Mikułko
Rok temu z badań profilaktyktycznych skorzystało tylko 14 proc. uprawnionych gorzowianek (w Zielonej Górze - 19 proc.).
Rok temu z badań profilaktyktycznych skorzystało tylko 14 proc. uprawnionych gorzowianek (w Zielonej Górze - 19 proc.). fot. Tomasz Gawałkiewicz
Jedyny mammograf, z którego można skorzystać w ramach programu profilaktycznego, od ponad dwóch miesięcy stoi zepsuty.

- Guzek w piersi nie może czekać na leczenie trzy miesiące! - mówił nam wczoraj Piotr Gratkowski, ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego szpitala wojewódzkiego przy ul. Dekerta. Okazuje się, że w Gorzowie musi.
13-letni mammograf zakontraktowany do badań profilaktycznych stoi zepsuty już ponad dwa miesiące. Szpital ma jeszcze jedno takie urządzenie przy ul. Warszawskiej, ale ono też nie działa. Anna Hirniak, pełniąca obowiązki dyrektora lecznicy, nie chciała komen-
tować sytuacji. - Ocenianiem niech zajmą się mieszkańcy
- dodała. Kobiety, z którymi rozmawialiśmy, stwierdziły:
- To skandal!

Odchodzą z kwitkiem

Najwięcej Polek umiera co roku z powodu raka piersi. Nowotwór ten jest w 100 proc. wyleczalny pod warunkiem, że zostaje wcześnie wykryty. Temu ma służyć profilaktyka. Kobiety jednak trudno przekonać do systematycznych badań. Rok temu skorzystało z nich tylko 14 proc. uprawnionych gorzowianek (w Zielonej Górze - 19 proc.).

Narodowy Fundusz Zdrowia wysyła więc teraz do 72 tys. Lubuszanek między 50. a 69. rokiem życia imienne zaproszenia na darmowe badania. Gorzowianki kieruje do szpitala przy ul. Dekerta. Tutaj panie jednak słyszą, że muszą się wstrzymać do czasu, aż będzie nowy mammograf.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się wczoraj, że procedura zakupu sprzętu potrwa jeszcze około pięciu miesięcy. Kobiety, które nie chcą tak długo czekać, mogą jechać do oddalonego o 45 km Sulęcina. Albo zbadać się w prywatnym gabinecie, ale wtedy muszą zapłacić około 100 zł.
Jak to się ma do ogólnopolskich zaleceń, by możliwie ułatwić kobietom dostęp do badań? - To fikcja - przyznał Zdzisław Jóźwiak, ginekolog-położnik z gorzowskiego szpitala. - Trzy razy mniejsze od Gorzowa Żary mają dwa mammografy, a my ani jednego. Wstyd!

Żadne przepisy nie określają, ile mammografów ma przypadać na liczbę mieszkańców, ani kto powinien je kupić. W Zielonej Górze w ramach programu działają dwa. - Południe regionu zawsze było lepiej zaopatrzone w sprzęt do badań piersi - mówiła nam Jolanta Krug, rzeczniczka lubuskiego oddziału wojewódzkiego NFZ.

Najpierw chcieli naprawić

Narodowy Fundusz Zdrowia uznał, że sytuacja w Gorzowie jest zła. Zaprosił więc trzech oferentów, którzy stanęli do konkursu na udział w profilaktycznym programie raka piersi. Ostatecznie ofertę przysłała firma z Gdańska, która ma mammobus, i pracownia rentgenowska z Gorzowa. - W piątek będzie wiadomo, kto wygrał, a 16 kwietnia ruszą pierwsze badania - zapewniała nas wczoraj Krug.

NFZ interweniował tak późno, bo gorzowski szpital próbował we własnym zakresie naprawić mammograf. - Urządzenie ma 13 lat i nie mogliśmy dostać niektórych części - informuje Hirniak. - Poprosiliśmy o dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego na zakup mammografu, ale odmówił, bo nie miał w budżecie pieniędzy na ten cel. Kupimy go za własne pieniądze, jesteśmy w trakcie przetargu. Staramy się też o kupno drugiego mammografu z pieniędzy ministerialnych.
Nowe urządzenie kosztuje od 250 tys. zł do 1 mln zł. W programie profilaktycznym NFZ zwraca pieniądze za wszystkie badania, nie więcej jednak niż 63 zł za pierwsze - diagnostyczne. Świadczeniodawcy twierdzą, że to dobra cena pod warunkiem, że badają w miesiącu co najmniej tysiąc pacjentek.

Do Sulęcina za drogo

Zofia Szulczyńska cztery dni temu dostała zaproszenie na mammografię przy ul. Dekerta. Od nas dowiedziała się, że sprzęt jest zepsuty. - To skandal! - mówi. - Chciałam pójść się przebadać. Do Sulęcina nie pojadę, bo mnie na to nie stać.
Marzena Okuszko, właścicielka gorzowskiej poradni rentgenowskiej, zdecydowała się na zakup mammografu, by kobiety nie musiały jeździć poza miasto. - Mamy kadrę i miejsce, a sprzęt jest właśnie instalowany. Czekamy tylko na informacje z NFZ - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska