Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstyd, to groźne dla Polski – posłowie opozycji o działaniach szefa MON [WIDEO]

AIP/Agencja Informacyjna Polskapresse
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz Czarek Sokolowski
Uzasadnienie powołania nowego zespołu, który zbada przyczyny katastrofy smoleńskiej i przedstawienie audytu w MON wskazującego na działania korupcyjne – to dwa wydarzenia z ostatnich godzin w kontekście których nazwisko Antoniego Macierewicza pojawia się szczególnie często.

– Boję się, że działania ministra rzutują na bezpieczeństwo naszego państwa – mówiła posłanka PO Agnieszka Pomaska.

– Nie zauważyłem, żeby to był atak na opozycję ze strony ministra Macierewicza – mówił o środowym uzasadnieniu wznowienia prac sejmowej komisji ds. katastrofy smoleńskiej Łukasz Rzepecki z PiS. – Niebawem minie sześć lat, a wciąż nie znamy odpowiedzi na wiele pytań. Pan minister od początku robi wszystko, żeby tę sprawę wyjaśnić – uważa najmłodszy poseł Sejmu VIII kadencji.

– Nie mamy twardych dowodów, więc wznowienie badań przyczyn katastrofy jest jak najbardziej zasadne – przekonywał poseł Kukiz'15 Jakub Kulesza, wskazując, że strona polska wciąż nie ma dostępu do wraku samolotu czy czarnych skrzynek. – Zajmowanie się tą sprawą w takiej atmosferze, nie służy jednak ujawnieniu prawdy – ocenia Kulesza.

Jego starszy klubowy kolega, marszałek senior Kornel Morawiecki, który szefa MON zna od wielu lat i w wywiadach mówi o nim przeważnie „Antoś”, również krytycznie ocenił jego działania. – Martwi mnie, że w zespole, który powołał minister Macierewicz nie ma żadnego członka komisji Millera – wskazuje Morawiecki, przekonując, że w takiej sytuacji szansa na załagodzenie sporu, który narósł wokół przyczyn katastrofy smoleńskiej, byłaby większa. – Zobaczymy, co ustali komisja – jeśli wnioski będą podobne do tych zaprezentowanych przez zespół Millera, sprawa będzie bliska zakończenia, jeśli nie, warto wypracować jakieś wspólne stanowisko. Ta sprawa podzieliła społeczeństwo – trzeba tę przepaść zasypać prawdą – przekonuje marszałek senior.

– To jest ogromna zasłona dymna – mówi w rozmowie z reporterem AIP Ryszard Petru. Założyciel .Nowoczesnej ironicznie pytał, dlaczego, zamiast rozmawiać o ważnych sprawach, rządzący wracają do tematu Smoleńska i chcą płacić ogromne kwoty ekspertom z zespołu. – Po co, skoro Macierewicz wie, że był wybuch? Takie komisje i debaty spychają na bok istotne problemy – przekonywał Petru.

Suchej nitki na szefie MON nie zostawia też Agnieszka Pomaska. – Minister Macierewicz ma rozdwojenie jaźni: w środę zaprzeczał słowom, które wcześniej padły z jego ust – były to różne teorie dotyczące przyczyn katastrofy. Jest mi wstyd, że mamy takiego ministra obrony narodowej – zdradza posłanka PO, podkreślając, że boi się, że nieodpowiedzialne zachowanie ministra może rzutować na bezpieczeństwo Polski.

Jej obawy podziela Krzysztof Paszyk. – Minister zapomniał, że nie jest już politykiem opozycji, któremu wolno mówić co chce. Teraz jego słowa szkodzą Polsce, tracimy prestiż, szacunek u sojuszników, wpływa to na poziom bezpieczeństwa kraju – wylicza poseł PSL.

Zobacz także: Minister Antoni Macierewicz na manewrach wojskowych w Skwierzynie. Co powiedział? [ZDJĘCIA, WIDEO]

Katarzyna Lubnauer z .Nowoczesnej wskazywała również, że wypowiedzi ministra mogą zaszkodzić wiarygodności Polski na arenie międzynarodowej również w przyszłości. – Będziemy bowiem postrzegani jako krzykacz, którego zdania nikt nie traktuje poważnie, nawet w sytuacji realnego zagrożenia – argumentuje posłanka .Nowoczesnej.

Politycy opozycji chętnie komentowali też wypowiedzi ministra Macierewicza odnoszące się do audytu przeprowadzonego w MON. Zdaniem szefa resortu, wskazuje on na „potężną korupcję”. Jego wyniki zostały zaprezentowane w czwartek na zamkniętym posiedzeniu komisji obrony narodowej, a upubliczniony może zostać dopiero po zapoznaniu się z jego wynikami przez premier Szydło.

– Wypowiedzi ministra są niepoważne – zamiast zajmować się przyszłością i podejmowaniem mądrych decyzji szuka jakichś haków na opozycję – uważa Agnieszka Pomaska. W podobnym tonie wypowiada się Paszyk – Wolałbym, żeby poszczególne ministerstwa zamiast grzebać w przeszłości i sporządzać audyty, prezentowały konkretne plany na przyszłość – zaznaczał poseł PSL. – Nie możemy poważnie traktować kolejnych bezpodstawnych oskarżeń. Jeśli są dowody na czyjąś winę, niech zajmie się tym sąd – apeluje Katarzyna Lubnauer. Wtóruje jej Ryszard Petru – Był audyt, ale czy są dowody? Jeśli są, to do prokuratury, a nie na konferencje – podsumował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska