Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy pamiętamy o naszych zmarłych

Artur Matyszczyk
- Wszystkich Świętych to dla mnie wyjątkowo smutny dzień - mówi Teresa Orzeszko nad grobami syna i męża
- Wszystkich Świętych to dla mnie wyjątkowo smutny dzień - mówi Teresa Orzeszko nad grobami syna i męża fot. Tomasz Gawałkiewicz
- Nie mam siły płakać - mówi krośnianka, której syn pięć lat temu popełnił samobójstwo a mąż zmarł niedawno.

Gubin, okolice cmentarza. Dochodzi 12.00. Droga dojazdowa do miejsca pochówku po obu stronach zapełniona jest ludźmi. Choć do Wszystkich Świętych we wtorek pozostawały dwa dni, ludzie już krzątali się w poszukiwaniu odpowiednich kwiatów i zniczy. Co w tym roku cieszy się popularnością?

- To zależy od pogody. Ale ze wstępnych obserwacji wynika, że ludzie preferują znicze szklane. Moda trochę się zmieniła. 70 procent bierze z wkładem, 30 - lane - zdradza sprzedawca Ryszard Żak z Gubina.

W przypadku zniczy moda się zmieniła. Jeśli chodzi o kwiaty, popularnością nieustannie cieszą się białe chryzantemy. W ostatnich latach jednak te drobnokwiatowe powoli zdobywają większą popularność od klasycznych. - Wie pan, to wszystko kwestia gustu - mówi ogrodnik z Krosna Odrz. Andrzej Baranowski. - Większość bierze białe. Jeszcze żółte dobrze schodzą. Reszta to już pojedynczo.

.

Sprzedawcy w tym roku zwracają uwagę na nieco większą liczbę osób odwiedzających cmentarze. Choć 1 listopada to smutne święto, jak co roku oddajemy hołd i czcimy pamięć zmarłych. Niektórzy w tym dniu smucą się w dwójnasób. Tak, jak chociażby Teresa Orzeszko.

Krośniankę spotkaliśmy, gdy pucowała grób swojego syna. Pięć lat temu chłopak popełnił samobójstwo. - Dla mnie to dramatyczne święto. Ja już nawet nie mam czym płakać. Przecież w kwietniu pochowałam męża. Leży tuż obok - mówi kobieta przez łzy, pokazując świeżo usypaną górę ziemi. - I tak przychodzę na groby co dwa tygodnie. Ale tuż przed 1 listopada jestem prawie codziennie.

Podobnie mocno dzień Wszystkich Świętych przeżywa Zygmunt Lesiński. Na cmentarzu leży jego prababcia, która dożyła 98 lat. A także babcie, dziadkowie i rodzice. - Wszystkich tu mam - mówi w zadumie mężczyzna. - Zawsze przychodzę wcześniej. Żeby zdążyć spokojnie z posprzątaniem wszystkich pomników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska