Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy pragniemy magii kina

Małgorzata Trzcionkowska 518 135 502 [email protected]
Agnieszka Cybulska nie zagrała w teatrze, ale ma nadzieje na udział w filmie o Wielkiej Ucieczce.
Agnieszka Cybulska nie zagrała w teatrze, ale ma nadzieje na udział w filmie o Wielkiej Ucieczce. Fot. Małgorzata Trzcionkowska
- Nie spodziewałem się, że na nasz casting w Żaganiu zgłosi się aż tyle osób - mówi Andrzej Słodkowski, reżyser i dokumentalista z Długiego. - Większość to bardzo ciekawi ludzie, z niesamowitymi historiami życia, marzeniami i pasjami.

Kilkadziesiąt osób zgłosiło chęć wzięcia udziału za kamerą lub przed nią, w najnowszym filmie dokumentalnym A. Słodkowskiego "Harry, tunel do wolności". - Jeszcze nikt w naszym kraju nie nakręcił filmu o Wielkiej Ucieczce - stwierdza burmistrz Sławomir Kowal. - Wiążę wielkie nadzieje z tą produkcją, ponieważ to znakomita promocja naszego miasta.

Współscenarzystą i rzecznikiem przedsięwzięcia jest Robert Rewiński, były dziennikarz "Gazety Wyborczej", ale głównym twórcą jest Andrzej Słodkowski. Reżyser i fotografik. Swoje filmy realizował w 82 krajach. Były emitowane były przez m.in. Discovery Channel, Global, TSN czy CNN. W czasach studenckich był autorem i pomysłodawcą wielu cyklicznych programów telewizyjnych, takich jak "Klub Globtrotera", "Pod Różą", "Łowcy Przygód" dla Telewizji Polskiej. W latach 1986-2000 pracował i mieszkał w Torronto i San Francisco. Z kamerą odbył kilka podróży dookoła świata. Po 14 latach wrócił do kraju. Kupił od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa zrujnowany, osiemnastowieczny pałac w Długiem (gm. Szprotawa). Organizuje tam warsztaty filmowe i prowadzi eksperymenty artystyczne. Mówi, że zabłądził tu przypadkiem. Został, bo zauroczyły go wspaniałe plenery. - Film zostanie wyemitowany na kanale Discovery Historia - wyjaśnia reżyser. - Od tej stacji otrzymałem list intencyjny. Będzie miał 55 minut. Zdjęcia rozpoczynamy 25-26 marca. W Wielkiej Ucieczce uczestniczyli mężczyźni, więc siłą rzeczy większość ról jest męskich.

Zagrają jeńców i Niemców

Trzonem dokumentu będzie 20 osobowa grupa rekonstrukcyjna.
Podczas castingu ekipa poszukiwała ok. 20 aktorów, którzy uzupełnią skład oraz pracowników technicznych. - Nie odrzucamy też pań, ponieważ według Jacka Jakubiaka, dyrektora Muzeum Obozów Jenieckich, w Żagańskim obozie było też kilka pań, które pracowały m.in. jako cenzorki listów - dodaje reżyser.

Słodkowski zaznacza, że nie spodziewał się takiego zainteresowania udziałem w filmie. - Zgłosiło się mnóstwo, bardzo ciekawych osób, których pasje i historie nadają się do pokazania w kolejnym filmie - zaznacza A. Słodkowski.
Bronisław Hałas również jest emerytem. Ma doświadczenie filmowe. Zagrał żołnierza w "Hrabinie Cosel". - Byłem u kuzynki w Wałbrzychu - wspomina. - Akurat poszukiwali statystów do filmu.

Pan Bronisław zaznacza, że interesuje go historia Wielkiej Ucieczki i jeśli będzie taka potrzeba, to może zagrać również Niemca.
Agnieszka Cybulska ma na swoim koncie konkursy recytatorskie. Chciała też zagrać w spektaklu teatralnym "Awantura w Chioggi", w reżyserii Haliny Szulc z Klubu Czarnej Dywizji, ale ostatecznie czas jej nie pozwolił na zaangażowanie się w sztukę. Jednak zapowiedziała, że może zagrać w filmie.

Na casting zgłosił się też Andrzej Tomasik, który gra w spektaklu, w którym nie mogła wziąć udziału pani Agnieszka. Pan Andrzej prowadzi kiosk, ale zapowiada, że w razie potrzeby może liczyć na zastępstwo mamy, która poprowadzi interes, gdy on będzie grał w filmie.

Z budowy na plan

Całą ekipę zaskoczył Krzysztof Mazurek, pracownik budowlany, który przez 10 lat mieszkał w Madrycie i pochwalił się znakomitą znajomością języka hiszpańskiego. Zapowiedział, że na potrzeby filmu może zdjąć kolczyk w brwiach, który jest dla niego rodzajem ubrania. - Przez 3 lata byłem w wojsku - powiedział komisji. - Brałem udział w "Grach wojennych", programie TVP2 i mam doświadczenia taneczne. Teraz robię szkołę średnią i chcę się rozwijać.
Na casting zgłosił się też licealista i filmowiec Michał Hołoga, który bardzo pragnie stanąć za kamerą. - To młody człowiek z wielką pasją - powiedziała Elżbieta Ciszewska-Słodkowska, żona reżysera. - Niestety, pracujemy tylko z osobami pełnoletnimi.

Na szczęście za drzwiami była mama Michała, Jolanta Hołoga, która wyraziła zgodę na uczestnictwo syna w filmie i powiedziała, że trzyma za niego kciuki. - Mogę być asystentem reżysera - zadeklarował Michał. - Asystenta już mam odpowiedział A. Słodkowski z uśmiechem.

- Ale młody filmowiec może być na przykład asystentem planu - zapowiedziała E. Ciszewska-Słodkowska. - To człowiek z pasją i warto, żeby zobaczył pracę na planie, pomagając w pracy technicznej.
Michał, mimo młodego wieku jest już filmowcem utytułowanym. Wraz z kolegą, Mateuszem Dobrzańskim zajął drugie miejsce w konkursie ogólnopolskim "Fundusze dla Polski", za film "Żagań miastem europejskim" zajął drugie miejsce. Do tej pory stworzyli sześć obrazów. Można je oglądać na You Tube, wystarczy wpisać "Mati&Majki Studio".

Zdzisław i Milena Zajączkowscy - tata z 11-letnią córką przyjechali do pałacu ze Świętoszowa. Pan Zdzisław jest żołnierzem zawodowym i chciałby przeżyć przygodę życia. - Urodziłem się w Żaganiu 35 lat temu i historia Wielkiej Ucieczki jest mi bardzo bliska - przekonywał komisje pan Zdzisław. - Jestem żołnierzem, więc warunki obozowe nie są mi obce.
Jednak żona reżysera ostudziła zapał taty i córki, stwierdzając, że Milena jest urocza i wspaniała, ale w filmie nie ma ról dla dzieci. - Zorganizujemy w pałacu warsztaty filmowe - zapowiedziała pani Elżbieta. - Ponieważ zainteresowanie ze strony młodych ludzi jest bardzo duże.
Z uczestnikami castingu reżyser skontaktuje się po dokonaniu wyboru. Żałuje, że nie może zaangażować wszystkich.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska