Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy zrobili się pilni

Krzysztof Koziołek
Radni nie opuszczają posiedzeń komisji. Za każdą nieobecność tracą 20 proc. miesięcznej diety.

Na początku każdej kadencji radni przyjmują uchwałę w sprawie wysokości diet za udział w pracach rady miejskiej i jej organach. Obecny, przyjęty 27 listopada ub. roku, różni się od poprzedniego.

Taniej dla budżetu

Wcześniej radni za każde odbyte posiedzenie komisji i każdą sesję dostawali po 203,90 zł. - Jeśli radny działał w dwóch komisjach, które miały po dwa posiedzenia w miesiącu, a do zwyczajnej sesji doszła jeszcze sesja nadzwyczajna, to mógł dostać i 1.200 zł - wylicza jeden z radnych obecnej i poprzedniej kadencji. Jeśli na którymś posiedzeniu radnego nie było, dostawał mniej o wspomniane 200 zł.

Obecnie radni mają miesięczny ryczałt płacony bez względu na ilość posiedzeń komisji i sesji (patrz ramka). Za każdą nieobecność tracą 20 proc., chyba że wykonują inne obowiązki związane z pełnieniem funkcji radnego. - Taki system jest zdecydowanie lepszy i tańszy dla budżetu - uważa nasz rozmówca. - Podobne rozwiązanie zgłoszono w poprzedniej kadencji. Ale nie było z kim o tym rozmawiać - dodaje.

A spóźnialscy?

Od początku obecnej kadencji frekwencja jest stuprocentowa. Czy to wynik zmiany wynagradzania? - Powiedziałbym raczej, że to kwestia zapału radnych. W poprzedniej kadencji w pierwszych miesiącach też była tak wysoka frekwencja - odpowiada radny. - Ale nie można na to patrzeć w ten sposób, że radni przychodzą na posiedzenia tylko po to, żeby zarobić pieniądze. Pracujemy dla dobra miasta - podkreśla.

A co ze spóźnialskimi? W regulaminie nie ma o tym słowa. Teoretycznie więc radnemu, który spóźni się - dajmy na to - na połowę posiedzenia, ale podpisze listę obecności, należy się pełna dieta. Choć trzeba przyznać, że w poprzedniej kadencji zdarzały się przypadki, kiedy radni po dużym spóźnieniu rezygnowali z pieniędzy. - Ale to zależy tylko i wyłącznie od indywidualnej decyzji - zaznacza nasz rozmówca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska