Wszystko gra

W 1996 r. na piaszczystym wale okalającym jez. Berzyńskie, nieopodal podwolsztyńskiej wsi, ruszyła budowa nowej stanicy Wolsztyńskiego Klubu Żeglarskiego. Dziś teren jest ogrodzony, stoją tam hangary i magazyny, nie brakuje pomostów, ostatnio urządzono nawet plażę. Stanica od kilku lat jest gospodarzem różnych zawodów zaliczanych do pucharu Polski. Za tydzień szykują się bardzo poważne regaty.

- W przyszły czwartek rozpoczynają się czterodniowe mistrzostwa Polski juniorów i seniorów w klasie OK-Dinghy. To po kilkuletniej przerwie drugie mistrzostwa kraju rozgrywane u nas - informuje komandor WKŻ Zbigniew Jankowiak. Nie ma tremy, bo niemal wszystko jest już zapięte na ostatni guzik. Przed zawodami udało się całkowicie zmodernizować i wybudować nowe pomosty, które dotąd były w nie najlepszym stanie.
- Do naprawy przymierzaliś-my się od dawna, ale była to spora inwestycja. W tym roku pomógł urząd miejski oraz Tadeusz Piskorz - dodaje Z. Jankowiak. Liczy, że za tydzień do Niałka Wielkiego przyjedzie ponad 50 żeglarzy. Będzie cała krajowa czołówka, kilku zawodników z Niemiec oraz jeden z Nowej Zelandii, który kilka tygodni temu na mistrzostwach świata w Danii wywalczył trzecie miejsce.

Barw gospodarzy będą bronić: jeden senior i pięciu juniorów. Wśród seniorów wystartuje wielokrotny medalista Maciej Angielczyk, który co prawda mieszka w Poznaniu, ale od dwóch lat pływa w WKŻ. Wraz z nim do klubu przyszedł również znany trener Jan Szczyglewski, który wychował 15 medalistów mistrzostw kraju. - Trener jest wymagający, ale jestem z tego bardzo zadowolony - przyznaje junior Tomasz Kośmicki, który pływa od ośmiu lat, a w ub. roku zdobył srebrny medal na mistrzostwach Polski.
Oprócz T. Koś-mickiego, barw WKŻ w przyszłotygodniowych zawodach będą bronić także: Paweł Trybuś, Adrian Górka, Maciej Miśko i Piotr Bajonczak. - Od czasu, gdy naszą młodzież trenuje J. Szczyglewski wzrósł poziom sportowy zawodników. W ub. roku w klasyfikacji wszystkich klubów żeglarskich w Polsce zajęliśmy 28., a w Wielkopolsce szóste miejsce. To zasługa młodzieżowców, którzy zdobyli wszystkie punkty. Młodzież mamy zdolną i pracowitą - podkreśla komandor Jankowiak.