Ten fragment miasta leży na źródłach. Woda, która wybija z górnej części posesji zalała już całe podwórze. Budynek gospodarczy niedługo nie będzie nadawał się do użytku. Cały czas podlewa go strumień.
Wybija woda
- Woda była tu od dawna - twierdzi Opara. - Wiedzieliśmy, że jest tu stare poniemieckie odprowadzenie wód. Wszystko było bardzo stare, ale solidnie się trzymało. Jednak podczas prac nie liczono się z urządzeniami odprowadzającymi wodę. Naruszono je i mamy jezioro na posesji. Kiedyś woda spokojnie odpływała do rzeki.
Mieszkańcy postanowili radzić sobie sami. W posesji wykopali rów, który w miarę możliwości odprowadza wodę do kratki. - Jednak to już nie wystarcza - twierdzi Opara. - Woda i tak stoi w podwórzu.
- A podczas deszczy przez ulicę nie można w ogóle przejść - dodaje przewodniczący komisji rewizyjnej komitetu osiedlowego Dolne Krosno Władysław Olechnowicz. - Cała ulica zamienia się w jezioro. Pokrywy od studzienek unoszą się na pół metra w górę. W innych częściach miasta są nowe chodniki, a u nas nic.
Inwestor naprawi
W urzędzie miejskim sprawa jest znana i jak zapewnił Waldemar Pelec z wydziału rozwoju, inwestycji i planowania przestrzennego urzędu miasta już się tym zajęto.
- Prace przy odwodnieniu modernizowanej drogi krajowej przez Krosno prowadziła prywatna firma na zlecenie dyrekcji dróg krajowych i autostrad - stwierdził Pelec. - Po skończeniu robót drogę gminną odtworzyli poprawnie. Zgłosiłem wykonawcy uwagi mieszkańców. Powinien to naprawić. Sprawa jest przekazana inwestorowi mimo, że to teren prywatny. To stara ulica. Były tam poniemieckie urządzenia.. Natomiast nie wiem, czy sama droga zostanie poprawiona. O tym decyduje rada. My tylko zgłaszamy sprawy. Ta ulica, to zlewnia wody z połowy Krosna. Pilnie trzeba tam uregulować gospodarkę wodną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?