Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyborcy nie wybaczą

Janczo Todorow
Dariusz Grochla. Ma 45 lat, absolwent Uniwersytetu Opolskiego i Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artyleryjskich w Toruniu. Żonaty, dwoje dzieci. Prezes żarskiego Stowarzyszenia Tobie i Miastu.
Dariusz Grochla. Ma 45 lat, absolwent Uniwersytetu Opolskiego i Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artyleryjskich w Toruniu. Żonaty, dwoje dzieci. Prezes żarskiego Stowarzyszenia Tobie i Miastu.
Rozmowa z Dariuszem Grochlą, przewodniczącym rady miejskiej

- Nie ustają debaty na temat Pekomu S.A. Radni ze speckomisji, która bada działalność spółki i ma zaproponować nowe rozwiązania, jak na razie jedynie mówią, że jest źle. - Radnych można podzielić na trzy grupy - jedni są za zachowaniem obecnego stanu rzeczy, drudzy domagają się bezwzględnego rozliczenia, a trzeci proponują częściowe zmiany. Cześć radnych optuje za prywatyzację spółki, ale nie ma czytelnych propozycji i rozwiązań.

- Nie uważa pan, że zacietrzewienie polityczne niektórych radnych hamuje pracę komisji, która jak do tej pory nie zaproponowała żadnych konkretów? - Wątek polityczny przeszkadza w racjonalnym wyjaśnieniu sytuacji. Zadawnione urazy mają wpływ na pracę komisji. To powoduje, że do tej pory nie przedstawiono mi nawet planu pracy speckomisji, którą w lutym powołała rada miejska po to, żeby zaopiniowała projekty reformy gospodarki komunalnej.

- Niektórzy radni, jak pan powiedział, domagają się bezwzględnego rozliczenia... - Apelowałem do członków komisji, żeby zaniechali na razie roszczeń rozliczeniowych i skupili się na konkretach. Jeżeli jest źle, musimy zaproponować konkretne zmiany, żeby było dobrze. Społeczeństwo nie wybaczy nam tego bezwładu, tego, że czas ucieka, a my tylko dyskutujemy i bijemy pianę.

- Nie obawia się pan, że radnym po prostu brakuje kompetencji? Nie lepiej żeby skorzystać z pomocy fachowców, menedżerów? - Ale to radni najpierw muszą sprecyzować, czego my chcemy i czego oczekujemy od tych fachowców. Musimy określić główne kierunki zmian. Czasu jest bardzo mało, w czerwcu odbędzie się walne zgromadzenie Pekomu. Musimy zdążyć przed zgromadzeniem z opracowaniem naszej wizji, jaka ma być nowa struktura Pekomu. Musimy przygotować konkretne propozycje dla rady nadzorczej spółki oraz dla burmistrza. Bardzo ważne jest wprowadzenie takich zmian, żeby spółka mogła korzystać z pieniędzy Unii Europejskiej. A jeżeli kogoś trzeba rozliczyć, to zawsze zdążymy to zrobić.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska