Wybory prezydenckie powinny się odbyć czy nie? Pytamy burmistrza Bartłomieja Bartczaka

Przypomnijmy, że burmistrz Krosna Odrzańskiego, Marek Cebula jako prezes Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego przesłał pismo do Państwowej Komisji Wyborczej. Wskazywał w nim szereg problemów, które uniemożliwią przeprowadzenie zbliżających się wyborów prezydenckich.

Wielu włodarzy podziela to zdanie, inni jeszcze się nie wypowiedzieli. Dopytujemy burmistrza Gubina Bartłomieja Bartczaka o stanowisko w tej sprawie.

Wybory prezydenckie w maju. Powinny się odbyć czy nie?

– Uważam, że nie uda się znaleźć ludzi do komisji wyborczych – mówi burmistrz Bartczak. – To jest podstawowy problem. Ponadto rząd wprowadza coraz większe restrykcje, więc zorganizowanie wyborów w klasycznym trybie wydaje się być niemożliwe. Wątpię żebyśmy byli przygotowani na inny sposób.

- Mówi się o “wyborach korespondencyjnych” - dodaje Bartczak. Wciąż jednak muszą pracować przy nich ludzie, należy karty wydrukować, dostarczyć. Poza tym mieszkańcy nie chcą się angażować. Nie chcą wychodzić albo kogoś przyjmować w domu. Boją się o swoje zdrowi i zostają w domu.

Burmistrz Cebula w swoim piśmie wskazał szereg problemów organizacyjnych.Czy burmistrz Bartczak się z nimi zgadza?

– Sytuacja związana z wyborami w poszczególnych samorządach jest praktycznie taka sama. Te same problemy, które przedstawiał burmistrz Cebula występują też u nas – zaznacza gubiński włodarz. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że jest to trudny okres. Mamy do czynienia z sytuacją kryzysową i dotyka ona wszystkich gmin.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE

Zielona Góra. Świdnica. Koronowirus w Zielonej Górze. Wójt gminy Świdnica zachęca do zostania w domu.

Zobacz też: