O fotel szefa gminy stara się trzech kandydatów: Dariusz Ejchart (Komitet Wyborczy Dariusza Ejcharta), Karol Buksz - tynowicz (Komitet Wyborczy Wyborców Karola Buksztyno - wicza „Czas na zmiany”) i Bogdan Trzpis ( Prawo i Sprawiedliwość).
Obecny burmistrz Dariusz Ejchart rządzi gminą od czterech lat, ale to nie jest jego pierwsza kadencja w samorządzie. W latach 2010 - 2014 był starostą sulęcińskim. - Pierwszym celem, jaki chciałbym zrealizować w kolejnej kadencji jako burmistrz, jest budowa bloków komunalnych i żłobka - mówi Ejchart.
Dlaczego w ciągu ostatnich czterech lat nie udało się tego zrobić? - pytamy.
- We współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego założyliśmy wybudowanie żłobka, w jednym z trzech bloków komunalnych, które również mają powstać . Takie były założenia i dążymy do ich realizacji - mówi burmistrz. Drugą ważną rzeczą dla burmistrza jest dokończenie modernizacji obiektów sportowych na Winnej Górze i powołanie Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Trzeba też wspomnieć o dalszym uzbrojeniu strefy przemysłowej i pozyskiwaniu kolejnych inwestorów. Już z dwoma toczą się rozmowy - mówi Ejchart. Wymienia też budowę pływalni przy szkole oraz modernizację ośrodka kultury.
Drugi kandydat na stanowisko burmistrza to Karol Buksztynowicz. Zapewnia on, że stawia na wspierania rodzimych przedsiębiorców, aby chcieli oni rozwijać swoją działalność i tworzyć firmy pokoleniowe. Chciałby też stworzyć alternatywę powrotu do Sulęcina młodym ludziom po studiach.
- Aby zatrzymać jednych ludzi w mieście, a innych zachęcić do powrotu, konieczne jest zaspokojenie ich podstawowych potrzeb. Wybudować mieszkania komunalne, zapewnić tereny pod budownictwo deweloper - skie i jednorodzinne, zaproponować żłobek, miejsca w przedszkolach - wylicza.
Z pilnych, jak mówi, rzeczy do zrobienia wymienia: pływalnię, lodowisko, korty tenisowe, remont domu kultury. - Siłą każdej gminy są mieszkańcy wsi. Jednak wioski często pomijane są w programach wyborczych, a włodarze przypominają sobie o nich tylko w okresach kampanii wyborczych. Ja w swoim programie wyborczym umieściłem wieś jako jeden z filarów rozwoju całej gminy.
Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości jest Bogdan Trzpis, obecny Lubuski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego. Politycy PiS w tej kampanii dość często podkreslają, że gdyby to oni zostali wybrani, mieliby największe szanse na pozyskiwanie pieniędzy z zewnątrz, dzięki wsparciu rządu. - Nie zgadzam się z tym. Rząd PiS równo dzieli pieniądze dla wszystkich regionów Polski, ale na pewno dobra współpraca samorządu z rządem daje efekty - mówi B. Trzpis.
Jakie stawia sobie cele? - Przede wszystkim wdrażanie praw socjalnych. Do tej pory nie ma u nas ani jednego żłobka. To musi się zmienić i to jest pierwsza sprawa, którą bym się zajął - mówi kandydat. - Druga sprawa to pływalnia. Nie mówię o kompleksie takim, jaki jest w Gorzowie, ale chociaż niewielkiej pływalni z małą częścią rekreacyjną. Nasze dzieci, młodzież, ale też wojsko jeżdżą na pływalnię do Międzyrzecza. Na pewno można więc pozyskać pieniądze na ten cel nie tylko z Ministerstwa Sportu, ale też z Ministerstwa Obrony Narodowej - dodaje Trzpis. Podkreśla jednak, że nie chce obiecywać, tylko słuchać ludzi. - Sygnały muszą iść od ludzi - to jest moja pierwsza dewiza. Słuchać ludzi, zmieniać Sulęcin, rozwiązywać problemy społeczeństwa. Więcej nie ma sensu obiecywać, zwłaszcza czegoś, w czym słowa dotrzymać nie można - mówi.
Zobacz też wideo: Kiedy obowiązuje cisza wyborcza
Zobacz też: **TU ZNAJDZIESZ WSZYSTKICH KANDYDUJĄCYCH W WYBORACH SAMORZĄDOWYCH **
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
