Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wycieczka? Wsiądź na rower z Turkotem!

Artur Lawrenc 68 387 52 87 [email protected]
Waldemar Szablowski prezesem KTK od 2010 roku
Waldemar Szablowski prezesem KTK od 2010 roku Artur Lawrenc
Rowerowo-turystyczny klub "Turkot" szykuje się do rozpoczęcia nowego sezonu wycieczką na pożegnanie zimy. Do udziału zachęca wszystkich nowosolan, którzy tylko posiadają rower i mają ochotę aktywnie spędzić wolny czas.

Klub Turystyki Kolarskiej "Turkot", działa w ramach organizacji Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego już kilkanaście lat. Nazwa "Turkot" kryje w sobie więcej znaczeń, niż tylko te związane z turkotaniem roweru. Wymyślił ją Stanisław Józwa, znany w środowisku nowosolskiej turystyki, autor wielu przewodników.

- Pierwszy człon Tur-, to nawiązanie do nazw kolarskich wyścigów, jak Tour de France. A końcówka -kot pochodzi od Kolarskiej Odznaki Turystycznej - wyjaśnia Waldemar Szablowski, prezes klubu Turkot.
Członkowie towarzystwa regularnie, od wiosny do późnej jesieni, biorą udział w różnych wycieczkach rowerowych. - Liczy się nie tylko jazda dla samego sportu, ale też turystyka. Zwiedzamy zamki, obiekty sakralne, pomniki przyrody i inne dostępne atrakcje. Można nas spotkać najczęściej na trasach powiatu nowosolskiego, ale również województwa. Nieco rzadziej jeździmy dalej, po całej Polsce. Jak w roku ubiegłym w formie kilkudniowego rajdu na 600-lecie Bitwy pod Grunwaldem. A nawet za granicę: organizowaliśmy rajd po duńskiej wyspie Bornholm - opowiada Szablowski.

Przede wszystkim Turkot organizuje jednodniowe krajoznawcze wycieczki po okolicy. Uczestnicy spotykają się w niedzielne poranki koło fontanny przy ul. Zjednoczenia i ruszają w drogę. - Jest wśród nas wybrana osoba prowadząca wycieczkę. To ona odpowiada za obranie trasy, on kieruje wszystkich. Natomiast na końcu grupy jest ktoś, kto zamyka stawkę. Tak by była pewność, że gdy ta osoba dojeżdża do celu, to na trasie nie ma już nikogo z grupy - mówi prezes.

Wybierając się na rowerowy przejazd trzeba być świadomym, że same "dwa kółka", to nie wszystko. Trzeba mieć ze sobą podstawowe narzędzia do ewentualnej naprawy naszego roweru. Plecak, bidon i inne niezbędniki. Wszystko w odpowiednich ilościach, żeby nie dźwigać niepotrzebnych kilogramów, tym samym stając się ciężarem dla reszty uczestników. - Oczywiście nowicjuszom pomagamy. Nawet rower mogę pożyczyć. Ale muszą mieć dużo autokrytycyzmu i dystansu dla własnego sprzętu. Nie próbować udziału w dłuższym rajdzie na niepewnym rowerze. Jeździmy nie tylko po trasach szosowych, są też odcinki terenowe przez lasy, dlatego rower powinien być raczej uniwersalny - informuje pan Waldemar.

Członkowie KTK "Turkot" już układają terminarz tegorocznych rajdów. Najprawdopodobniej, sezon rozpocznie się 20 marca otwartą dla wszystkich nowosolan wycieczką okołomiejską z okazji pożegnania zimy. W trakcie sezonu odbędzie się 9. zlot, zwany "Piknikiem Rowerowym". Tym razem poza powiatem nowosolskim, w Szprotawie, ponieważ okoliczne lokalizacje już doczekały się roli gospodarza zlotu. Latem "Turkot" organizuje spływ na barkach z rowerami.

- Nie chciałbym tutaj namawiać ludzi do członkostwa w klubie. Chodzi nam o zachętę do samej jazdy na rowerze, do aktywnego wypoczynku. Zapraszamy zarówno ludzi młodych, jaki i starszych oraz rodziców wraz z dziećmi. Najlepiej jak ktoś przyjdzie, pojeździ trochę z nami, i dopiero wtedy, jak będzie miał ochotę, to może się zapisać do PTTK, i automatycznie do KTK - zaprasza Szablowski.
Wszelkich informacji klub udziela w środy od godziny 18:00 w lokalu przy ulicy Parafialnej 4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska