Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygodne, ale jednak miejskie autko

CZESŁAW WACHNIK
Fiat zrezygnował z wysoko umieszczonych świateł. Może dlatego auto stało się zgrabniejsze i ładniejsze.
Fiat zrezygnował z wysoko umieszczonych świateł. Może dlatego auto stało się zgrabniejsze i ładniejsze. CZESŁAW WACHNIK
Gingo to najmniejsze auto Fiata, jakie pokazano w czasie salonu motoryzacyjnego w Genewie. Na prośbę Czytelników piszemy o najnowszym fiacie szerzej.

Włosi zapowiedzieli, że produkowany w Polsce gingo pojawi się w sprzedaży we wrześniu br. Obok seicento będzie to najtańszy samochód w ofercie Fiata. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w najtańszej wersji auto będzie kosztowało około 26 tys. zł. Co bardzo interesujące, Fiat rozważa prowadzenie sprzedaży m. in. poprzez tzw. zapisy. Być może auto będzie można zamówić wcześniej, a następnie odebrać np. za pół roku, płacąc ustaloną wcześniej sumę. Szczegóły powinny być znane niebawem.

Wygodne, ale jednak miejskie autko

Gdyby nieoficjalna wiadomość o cenie się potwierdziła, to gingo mógłby stać się absolutnym przebojem polskiego rynku - przynajmniej do chwili, kiedy na rynek wejdą podobnej wielkości auta Toyoty oraz koncernu Peugeota i Citroena. Będą one zapewne nieco droższe od fiata.
Nadwozie gingo jest konstrukcyjnie zbliżone do opla agili. Podobne są zresztą wymiary obu aut. Mały opel mierzy 350 cm, a gingo 354 cm. Agila jest jednak o 4 cm szersza (162 cm wobec 158 cm gingo) i aż o 13 cm wyższa (agila 169 cm, a gingo 153 cm). Jednak w fiacie jest chyba nawet więcej miejsca. Po prostu mniej przestrzeni zajmuje silnik, lepiej też zaplanowano tył pojazdu. W konsekwencji w gingo dosyć wygodnie mogą jechać cztery osoby, chociaż auto będzie rejestrowane na pięć. Nie miejmy jednak złudzeń: ten fiat jest klasyfikowany jako auto miejskie, toteż podróżowanie na tylnej kanapie przypomina raczej siedzenie na krześle.
Bagażnik ma pojemność nieco ponad 200 litrów. Niewątpliwą zaletą gingo jest składana, a także przesuwana tylna kanapa. Jeśli bagażnik nie zostanie wykorzystany, będzie można powiększyć kabinę pasażerską.

Przód stilo, trzy silniki do wyboru

Sylwetka gingo może się podobać: duże reflektory, solidny zderzak i wyraźna krata z przodu przypominają do złudzenia stilo. Ładne jest też wnętrze. Niektóre elementy zapożyczono zapewne z punto i seicento, ale deska gingo ma swój styl. Na uwagę zasługuje wygodna kierownica oraz drążek zmiany biegów, który umieszczono niemal na środku deski rozdzielczej. Zapewne takie rozwiązanie spodoba się paniom.
Przedstawiciele Fiata, z którymi rozmawialiśmy - podkreślali, że dostępnym w wersji pięciodrzwiowej gingo będzie bardzo łatwo manewrować oraz przyspieszać. Samochód zapewni w miarę komfortową jazdę. Sprzyjać temu będą też: elektryczne wspomaganie kierownicy systemu Dualdrive (siła wspomagania zależy od prędkości jazdy) oraz umieszczony dosyć wysoko fotel, który ułatwi obserwowanie drogi.
Dzięki temu nowy model ma być idealnym samochodem miejskim, ale w razie potrzeby może przebywać nawet długie trasy. Stanie się tak dzięki trzem silnikom do wyboru, zapewniającym dobre osiągi oraz umiarkowane zużycie paliwa. Najnowszą jednostką napędową będzie diesel 1,3 litra multijet 16V, o mocy 70 KM (niestety, dostępny dopiero na przełomie lat 2003 i 2004). a Ponadto w gingo będą montowane: silnik o pojemności 1,1 litra i mocy 55 KM oraz niezawodny silnik 1,2 litra o mocy 60 KM. W zestawieniu z nimi proponowane będą dwie skrzynie biegów: ręczna pięciobiegowa i nowa typu Dualogic, działająca w trybie sekwencyjnym lub automatycznym.
Nabywcy gingo będą mogli zamówić np. wielkoformatowy szklany dach, sterowaną automatycznie lub ręcznie klimatyzację, czujnik parkowania, kompletny systemem hi-fi z odtwarzaczem CD (pilot na kierownicy).
Dla zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów w nowym modelu znajdzie się seryjnie lub w opcji: do 6 poduszek powietrznych, ESP i ABS wraz z EBD.
Nie zapomniano o estetyce. Tapicerka zawsze będzie dopasowana do koloru nadwozia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska