Wygrał ponad 7,7 mln!

Po dwóch poprzednich losowaniach Dużego Lotka żaden z graczy nie został milionerem, dlatego w środę główna wygrana urosła do 7.743.597,30 zł. I padła w kolekturze w Pszczewie, gdzie ktoś prawidłowo wytypował cyfry 9, 21, 23, 26, 37 i 46. - Nie mam pojęcia, kto to może być - zarzeka się właścicielka kolektury Stanisława Obrębska. - Nikt się nie chwalił wygraną, ale mówią niej już wszyscy.

Szczęśliwy kupon został złożony w środę. - Gracz zapłacił sześć złotych za trzy zakłady metodą chybił trafił - informuje rzecznik prasowy Totalizatora Sportowego Przemysław Stasz.

Nie miał farta
Mieszkańcy spekulują, komu dopisało szczęście. Agnieszka Komorowska zaznacza, że w Pszczewie jest już sporo letników. Może kupon złożył któryś z nich? Tuż po 10.00 do kolektury przyszedł Jan Maria Jankowski z Grodziska Wlkp. Chciał sprawdzić swój kupon. Nie wiedział, że właśnie tutaj padła główna wygrana. I przyznał, że w czasie sprawdzania skoczyło mu ciśnienie.

- Niestety, to nie ja maiłem fata - mówi. - A może to i dobrze. Bo takie duże pieniądze mogą oznaczać duże kłopoty.

Przed barem ,,U Szewca'' kilku miejscowych i wczasowiczów debatuje o największej wygranej w historii powiatu. Co by zrobili z taką astronomiczną kwotą. - Ja bym przez okrągły miesiąc lał piwo gratis - deklaruje właściciel Zbigniew Kozber.
Bardziej ostrożny jest Zbigniew Zusin, który gra w Dużego Lotka od ponad 20 lat. W środę zainwestował w dwa zakłady 4 zł i nie trafił nawet trójki. - Na pewno bym, się tym nie chwalił - zapewnia.

Szczęściarz ma 60 dni na odebranie wygranej. - Może to zrobić w dowolnym oddziale totalizatora na terenie całego kraju. Do nas jeszcze się nie zgłosił - mówi kierownik działu sprzedaży w zielonogórskim oddziale TS Piotr Jankowski. - Będzie musiał zapłacić 10 procent podatku, czyli na rękę dostanie niecałe siedem milionów.
NAJWYŻSZE WYGRANE W DUŻYM LOTKU W NASZYM REGIONIE