Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymarzone zaślubiny

Piotr Jędzura
Aktorzy Teatru Lubuskiego Marta Martyniak jako Lotta Schmidt i Jacek Zienkiewicz jako Gustaw Kowalski
Aktorzy Teatru Lubuskiego Marta Martyniak jako Lotta Schmidt i Jacek Zienkiewicz jako Gustaw Kowalski fot. Piotr Jędzura
"Tak" powiedzieli w sobotę przed urzędnikiem Lotta Schmidt i Gustaw Kowalski. Ślub cywilny odbył się nie w urzędzie, a w... sali muzeum.

WYBIERZ MIEJSCE ŚLUBU

WYBIERZ MIEJSCE ŚLUBU

W USC ustalamy termin ślubu i miejsce. Urzędnik tam dojedzie. Koszt wzrośnie o 11 zł. To suma za wypisanie protokołu ślubu w terenie. Zostanie on potem przepisani w urzędzie. Ślub w USC kosztuje 84 zł.

Lotta i Gustaw pod muzeum nadjechali bryczką. Przy wtórze harmonii weszli do środka. Schodami dotarli do sali przygotowanej pod potrzeby ślubu cywilnego. Goście czekali siedząc na gęsto ustawionych krzesłach. Młodą parę przywitał szef Urzędu Stanu Cywilnego.

Zachwycali się tradycją

Zaraz po założeniu obrączek i podpisaniu dokumentów młoda para zaprosiła gości na toast. Potem był wielki tort. Na koniec taniec i oczepiny z łapaniem welonu i muchy. Wszystko jak podczas tradycyjnego wesela.

Impreza odbyła się pod nazwą "Europejski mariaż czyli bez granic na ślubnym kobiercu"
Zorganizowano ją specjalnie dla mieszkańców. Ci przyszli tłumnie.

Sobotnia ceremonia była fikcyjna. W rolę pary młodej wcielili się aktorzy. - W ten sposób pokazaliśmy, że "tak" przed urzędnikiem można sobie powiedzieć w niemal w każdym wymarzonym miejscu - tłumaczy kierownik USC Sławomir Wojciechowski. Wyreżyserowany ślub obserwowali goście z Niemiec. Zachwycali się tradycją i podejściem do przyjmowania weselnych gości.

Dobry pomysł

Pomysł spodobał się mieszkańcom obserwującym ślub. - Piękny ślub i za urzędem to doskonałe rozwiązanie - mówi Eugeniusz Kamiński. Taka forma zaślubin spodobała się również Irenie Paciorek. - Jak widać nie trzeba mówić sobie "tak" tylko w urzędzie, ale wybrać do tego wyśnione miejsce - mówi. Nic przeciwko ślubowi cywilnemu na przykład w muzeum nie ma również Zdzisława Świeca. - Sala jest piękna, nastrój doskonały - przyznaje

Prezydent Wadim Tyszkiewicz na ślub cywilny poleca kładkę w porcie. - Może z czasem zmieni ona nawet nazwę na most zakochanym - mówi.

Ceremonię obejrzała również Alina Jędrzejczak z USC w Głogowie: - Jak powaga ceremonii będzie zachowana to ślub wyobrażam sobie nawet w pięknym ogrodzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska