Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymasuj... duszę

Katarzyna Borek
Poznajcie tajniki masażu ajurweda. Opiera się na wierze, że człowiek stanowi jedność, a dotyk przywraca dobry przepływ energii w naszym ciele.

Ajurweda nie kojarzcie z klasycznym masażem.
Zapomnijcie o ugniataniu, wałkowaniu, pocieraniu ciała itd. Jest ono w właściwie jedynie głaskanie, bo zabieg ma nie tylko poprawić wygląd skóry, ale również nas ukoić i wyciszyć wewnętrznie.

Przywrócić także psychiczną równowagi. Ajurweda to bowiem sztuka życia w szeroko pojętej pełnej harmonii. Wiedza wywodzi się ze starożytnych Indii i jest najstarszym na świecie systemem medycyny naturalnej.

Traktuje człowieka holistycznie - czyli uważa, że jego dusza i ciało stanowią nierozerwalną całość, a nie zbiór poszczególnych organów czy zmysłów. Jednym z elementów takiej koncepcji jest właśnie masaż ajurwedyjski.

Obejmuje całe ciało, łącznie z głową, ale jego istota wiąże się z ruchem energii w ciele.

Olej na zmysły

TO MUSISZ WIEDZIEĆ

Zabieg: relaksuje, zatrzymuje czas, przywraca jędrność ciała i równowagę energetyczną

Czas trwania: ok. 1,5 h

Częstotliwość: w określonej serii lub jednorazowo dla przyjemności

Cena: ok. 200 zł

Celem masażu ajurwedyjskiego jest przywrócenie równowagi energii życiowej, która krąży niewidocznymi dla oka kanałami. By pobudzić punkty życia, masażysta zatrzymuje na dłużej swoje dłonie na ściśle określonych partiach naszego ciała. Ruchy są zdecydowanie, ale niespieszne i delikatne.

Zabieg wykonywany jest gorącym olejem szlachetnym. Jesteśmy nim bardzo dokładnie i powoli oblewani. Rozebrani do majtek najpierw leżymy na brzuchu, potem na plecach. Gdy ciało jest już "wygłaskane" (to słowo w pełni oddaje istotę tego masażu), przychodzi czas na włosy.

W nie też jest wcierany, a potem wpasowywany olej. Nie można go spłukiwać minimum przez sześć godzin, by w pełni zadziałał.

Dlatego zabieg najlepiej wziąć wieczorem, gdy nie mamy w planach żadnego wyjścia. Do gabinetu najwygodniej przyjść w luźnym stroju i z ręcznikiem, z którego zrobimy sobie turban na głowie.

Punkty życia

Zgodnie z ajurwedyjską definicją zdrowia, jest ono nie tyle brakiem oznak choroby, co stanem całkowitego dobrostanu.

- Dlatego ten masaż działa na trzech poziomach: fizycznym, psychicznym oraz duchowym. Może pełnić tak wiele funkcji dzięki temu, że wywiera wpływ na wiele układów naszego organizmu - tłumaczy właścicielka spa w Zielonej Górze, dyplomowana kosmetyczka Aneta Hensel.

- To prawdziwa terapia. Pozwala odblokować kanały energetyczne. Poprawia przepływ energii, która daje nam i zdrowie, i urodę.

Przywrócenie harmonijnej wymiany odbywa się poprzez stymulację punktów akupresurowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska