Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymyślmy nazwę dla zespołu perkusyjnego

Eugeniusz Kurzawa
Skupione, ale i radosne twarze. Wszyscy podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej zaangażowani są w swoją orkiestrę. Grający na tamburynie Grzegorz siedzi na wózku, w tle sekcja trianglistów.
Skupione, ale i radosne twarze. Wszyscy podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej zaangażowani są w swoją orkiestrę. Grający na tamburynie Grzegorz siedzi na wózku, w tle sekcja trianglistów. fot. Bartłomiej Kudowicz
Zespół perkusyjny Warsztatów Terapii Zajęciowej ze Zbąszynia ma za sobą kilka występów, ale wciąż nie posiada nazwy.

- Jeśli mamy przerwę w próbach, to zaraz widać, że zespół nieco gorzej stroi - zauważa Wanda Kosmala, dyrektorka Warsztatów Terapii Zajęciowej dla młodzieży niepełnosprawnej i upośledzonej.

Na WTZ dowożona jest grupa 30 osób (gdyż są to dorośli powyżej 18 roku życia) z powiatu nowotomyskiego i gmin sąsiednich. - Dwa pojazdy codziennie przywożą tu naszych podopiecznych - wyjaśnia pani Wanda.

Pomysł utworzenia zespołu perkusyjnego jako formy terapii wpadł jej podczas jednego z przeglądów artystycznych, gdy podglądnęła coś zbliżonego do obecnej grupy muzycznej. Było to w trakcie Dnia Godności Osób Niepełnosprawnych w Lwówku Wlkp.

Różne pomysły

- Wcześniej myśleliśmy o grupie tanecznej, ale okazało się, iż nie wszyscy podopieczni są tak sprawni, żeby móc się zaangażować; mówiąc fachowo: mają zakłóconą motorykę - wskazuje terapeutka Mariola Wieczorek, prowadząca od 11 miesięcy perkusistów. - Także nie wyszła próba z zespołem śpiewaczym. Natomiast instrumenty perkusyjne okazały się strzałem w dziesiątkę1

Zespół perkusyjny tworzą wszyscy uczestnicy WTZ, 30 osób. Są podzieleni na sekcje. Są tamburyniści, sekcja z bębenkami, trianglami, dzwonkami, marakasami i tzw. drewnem. Specjalnie na przyjazd "GL" muzycy przebrani w stroje (żółte koszulki z napisem "Warsztaty Terapii Zajęciowej Zbąszyń", a na głowie granatowy beret z żółtym pomponem) wykonali pięć utworów.

- Podkład muzyczny ściągam z internetu - dodaje pani Mariola. Słychać żywiołowego "Kankana", nastrojowy utwór "El Condor Pasa", melodie z oper i operetek. Terapeutka dyryguje, wskazując członkom zespołu kiedy należy "wejść".

I znowu zagrają

Wymyśl nazwę dla zespołu

Zapraszamy do wspólnej zabawy trwającej przez miesiąc, do 14 grudnia. Trzeba zaproponować dobrą, trafną nazwę dla zespołu perkusyjnego WTZ. Autor zwycięskiej propozycji otrzyma nagrodę przygotowaną przez członków zespołu, a "GL" przeprowadzi z nim wywiad.
Propozycje nazwy (z podaniem imienia i nazwiska, adresu, telefonu) należy przysyłać na kartkach pocztowych: "Gazeta Lubuska", al. Niepodległości 25, 65-042 Zielona Góra, z dopiskiem "Nazwa dla zespołu". Pilnie czekamy!

- Raz, dwa, raz, dwa - słychać ciche wyliczanie w sekcji tranglistów. Skupione twarze. Gdy ktoś zagapi się i zapomni uderzyć w instrument, to koledzy podpowiedzą.

- Oj, przeżywają, przeżywają - uśmiecha się W. Kosmala. - I przywiązują się do swoich instrumentów - dodaje dyrygentka.

Ćwiczenia odbywają się dwa, trzy razy w tygodniu. Przed występami - codziennie. A występów było już sporo. Zaczęło się od koncertu na styczniowym opłatku seniorów. Potem piosenka biesiadna, dożynki gminne, były wyjazdy do Kościana, Lwówka.

17 listopada szykuje się kolejny wyjazd do Lwówka Wlkp. na Przegląd Teatralny Osób Niepełnosprawnych. Na pewno będzie dobrze. Tylko potrzebna jest nazwa...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska