Wyniki plebiscytu na europosła były błędne

Sygnał o tym, że z wynikami jest coś nie tak, dostaliśmy od jednego z internautów. Zauważył on, że wysyłane przez niego SMS-y nie są zaliczane na konto kandydata, na którego głosował. System jest w pełni automatyczny, dlatego nic takiego nie powinno się zdarzyć, ale natychmiast sprawdziliśmy sygnał. Okazało się, że internauta miał rację. Błąd powstał w firmie Bild Presse Polska, która na zlecenie "Gazety Lubuskiej" zajmuje się kompleksową obsługą SMS-ową naszego plebiscytu. Po naszych pytaniach firma ustaliła, że słowa kluczowe pomyłkowo przyporządkowała nie tym kandydatom, co powinna.
W związku z nieprawidłościami poniżej zamieszczamy oświadczenie Mirosława Florka, dyrektora sprzedaży i marketingu Bild Presse Polska sp. z o.o., który przyznaje, że wina leży po stronie jego firmy. Jednocześnie informuje, że w piątek, 29 maja, na stronie internetowej "Gazety Lubuskiej" zostaną przedstawione prawidłowe wyniki.

Wyjaśnienie

W związku z zaistniała sytuacją publikacji błędnych wyników plebiscytu EUROPOSEL na stronie internetowej Gazety Lubuskiej, pragnę wyjaśnić, że pomyłka wynikała z niewłaściwego przyporządkowania słów kluczowych poszczególnych kandydatów do formuły systemowego zliczania głosów. Nie zmienia to faktu, że zaistniała sytuacja powinna była być na czas przez nas dostrzeżona. Obecnie wszystkie głosy zostały właściwie przyporządkowane do kandydatów i będą publikowane bez jakichkolwiek przekłamań.

Dodatkowo przedsięwzięliśmy kroki, aby sytuacja taka nie powtórzyła się w przyszłości.
Równocześnie informuję, że wina za zaistniałą sytuację leży wyłącznie po stronie naszej firmy, a Gazeta Lubuska - Media Regionalne Sp. z o.o. Oddział Zielona Góra nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za przekłamanie wyników.
Serdecznie przepraszam za zaistniałą sytuację Czytelników i internautów Gazety Lubuskiej jak również samych zainteresowanych kandydatów.

Łącząc wyrazy szacunku,
Mirosław Florek
Dyrektor Sprzedaży i Marketingu
Bild Presse Polska Sp. o . o. Sp. k.