Informację o wynikach sekcji przekazał nam prokurator Grzegorz Szklarz, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Zielonej Górze.
26-letni mężczyzna zginął w wypadku, do którego doszło w niedzielę 23 lutego nad ranem. Jednak jego ciało zostało odnalezione dopiero 13 godzin później, przez właściciela znajdującej się opodal miejsca wypadku posesji. Choć początkowo jedna z hipotez zakładała, że ranny mężczyzna mógł w szoku uciec z miejsca wypadku, sekcja zwłok wykazała, że poniósł śmierć na miejscu.
Przypomnijmy, choć po wypadku osoby związane z ofiarami informowały policję, że w seacie znajdował się jeszcze jeden mężczyzna, policja nie przeszukała terenu. Ciało 26-latka odnalazł dopiero 13 godzin później właściciel znajdującej się nieopodal posesji.
Policjanci zapewniają, że nie tylko nie wiedzieli o trzeciej osobie z seata, ale wręcz że poszkodowana po wypadku para zaprzeczała, że ktoś jeszcze był w samochodzie. Sprawą zajmuje się prokuratura w Nowej Soli.
Czytaj więcej o wypadku:
- Tragedia po policyjnym pościgu. Ciało trzeciej ofiary wypadku znalezione 13 godzin później (zdjęcia)
- Uciekali policji, uderzyli w radiowóz. Dwie osoby poważnie ranne (zdjęcia).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?