Wypadek jaguara na drodze S3. Samochód koziołkował. Dwie osoby trafiły do szpitala [ZDJĘCIA]
Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 lipca, na drodze S3 koło mostu w Cigacicach. Z dogi wypadł jaguar. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Około godz. 11.00 drogą S3 w kierunku Zielonej Góry jechał kierowca jaguara. Nagle stracił panowanie nad autem wypadł z drogi na pobocze. Tam pojazd koziołkował. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe.
Dwie osoby (pasażer i kierowca jaguara) zostali przewiezieni do szpitala. – Nic się im nie stało. Obaj mężczyźni wyszli już ze szpitala – mówi asp. Mariusz Wąsowicz, zastępca naczelnika zielonogórskiej drogówki.
Okoliczności zdarzenia wyjaśniają sulechowscy policjanci.
Droga w kierunku Zielonej Góry przez długi czas była zablokowana. Auta osobowe były kierowane na stary most w Cigacicach. Natomiast ciężarówki musiały stały w korku.
Zobacz też: Ktoś potrącił dwie kobiety, które siedziały na chodniku. Policjanci zatrzymali podejrzanego mężycznę
Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 lipca, na drodze S3 koło mostu w Cigacicach. Z dogi wypadł jaguar. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Około godz. 11.00 drogą S3 w kierunku Zielonej Góry jechał kierowca jaguara. Nagle stracił panowanie nad autem wypadł z drogi na pobocze. Tam pojazd koziołkował. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe.
Dwie osoby (pasażer i kierowca jaguara) zostali przewiezieni do szpitala. – Nic się im nie stało. Obaj mężczyźni wyszli już ze szpitala – mówi asp. Mariusz Wąsowicz, zastępca naczelnika zielonogórskiej drogówki.
Okoliczności zdarzenia wyjaśniają sulechowscy policjanci.
Droga w kierunku Zielonej Góry przez długi czas była zablokowana. Auta osobowe były kierowane na stary most w Cigacicach. Natomiast ciężarówki musiały stały w korku.
Zobacz też: Ktoś potrącił dwie kobiety, które siedziały na chodniku. Policjanci zatrzymali podejrzanego mężycznę
Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 lipca, na drodze S3 koło mostu w Cigacicach. Z dogi wypadł jaguar. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Około godz. 11.00 drogą S3 w kierunku Zielonej Góry jechał kierowca jaguara. Nagle stracił panowanie nad autem wypadł z drogi na pobocze. Tam pojazd koziołkował. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe.
Dwie osoby (pasażer i kierowca jaguara) zostali przewiezieni do szpitala. – Nic się im nie stało. Obaj mężczyźni wyszli już ze szpitala – mówi asp. Mariusz Wąsowicz, zastępca naczelnika zielonogórskiej drogówki.
Okoliczności zdarzenia wyjaśniają sulechowscy policjanci.
Droga w kierunku Zielonej Góry przez długi czas była zablokowana. Auta osobowe były kierowane na stary most w Cigacicach. Natomiast ciężarówki musiały stały w korku.
Zobacz też: Ktoś potrącił dwie kobiety, które siedziały na chodniku. Policjanci zatrzymali podejrzanego mężycznę
Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 lipca, na drodze S3 koło mostu w Cigacicach. Z dogi wypadł jaguar. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Około godz. 11.00 drogą S3 w kierunku Zielonej Góry jechał kierowca jaguara. Nagle stracił panowanie nad autem wypadł z drogi na pobocze. Tam pojazd koziołkował. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe.
Dwie osoby (pasażer i kierowca jaguara) zostali przewiezieni do szpitala. – Nic się im nie stało. Obaj mężczyźni wyszli już ze szpitala – mówi asp. Mariusz Wąsowicz, zastępca naczelnika zielonogórskiej drogówki.
Okoliczności zdarzenia wyjaśniają sulechowscy policjanci.
Droga w kierunku Zielonej Góry przez długi czas była zablokowana. Auta osobowe były kierowane na stary most w Cigacicach. Natomiast ciężarówki musiały stały w korku.
Zobacz też: Ktoś potrącił dwie kobiety, które siedziały na chodniku. Policjanci zatrzymali podejrzanego mężycznę