8 kwietnia na skrzyżowaniu ulic: Sikorskiego, Kopernika i Piastowskiej w Kostrzynie doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Jadąca na sygnale z chorym karetka uderzyła w bok osobowego auta. Na szczęście nikt nie został poważnie ranny, ale straty były duże. Tuż po wypadku policja nie była w stanie jednoznacznie stwierdzić, kto jest w tej sytuacji winny. Osoby jadące osobowym volkswagenem twierdziły, że wjechały na skrzyżowanie na zielonym świetle. Tak samo utrzymywał kierowca karetki.
Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: **Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artukuły**
Część świadków przyznawała rację młodej kobiecie, prowadzącej osobowe auto. Policja jednak postanowiła bardziej wnikliwie przyjrzeć się sprawie. Wezwano biegłego, który na miejscu przeprowadził eksperyment, mający na celu stwierdzić, jak mogło dość do zderzenia. Konsultowano się też z projektantem sygnalizacji świetlnej.
- Pomimo wstępnych przypuszczeń, po rozmowie z projektantem oznakowania i sygnalizacji na skrzyżowaniu, biegły określił, że wina przypuszczalnie nie leży po stronie kierowcy karetki - wyjaśnia Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy lubuskiej policji.
W związku z tym na początku września policja skierowała do sądu wniosek o ukaranie drugiego uczestnika wypadku, czyli młodej kobiety, prowadzącej osobowego volkswagena.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?