Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na krajowej ,,dwójce'' pod Brójcami. (Szczegóły, zdjęcia)

Dariusz Brożek
- Trzcielski odcinek krajowej dwójki to istna droga śmierci - mówi Marian Kałek, prezes OSP w Lutolu Suchym.
- Trzcielski odcinek krajowej dwójki to istna droga śmierci - mówi Marian Kałek, prezes OSP w Lutolu Suchym. fot. Dariusz Brożek
Bilans wypadku jest kosztowny, ale nie tragiczny. Dwa tiry mają porysowane kabiny, ciężarowego mercedesa trzeba będzie remontować, natomiast osobowe mitsubishi nadaje się tylko do kasacji. Kierowca ,,japończyka'' trafił do szpitala z podejrzeniem wstrząsu mózgu.

[galeria_glowna]
Około 8.00 na krajowej ,,dwójce'' między Lutolem Suchym i Brójcami jadące w kierunku Świebodzina osobowe mitsubishi zjechało na lewy pas ruchu. Samochód uderzył w tira, odbił się i uderzył w kolejną ciężarówkę. Jadący za nim ciężarowy mercedes zaczął hamować i wylądował w rowie.

Jako pierwsi na miejsce karambolu dotarli strażacy z jednostki OSP w Lutolu Suchym. - Kierowcę mistubishi musieliśmy wyciągać z wraku. Był przytomny. Miał rozbitą głowę, narzekał na ból w klatce piersiowej - opowiada Marian Kałek, prezes OSP w Lutolu Suchym.

Mitsubishi kierował 46-letni mężczyzna z Grodziska Wlkp. Trafił do szpitala, lekarze podejrzewają, że może mieć wstrząs mózgu. Samochód jest kompletnie zniszczony.

- Prawdopodobnie wpadł w poślizg - mówi sierż. Justyna Łętowska z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.

Mercedes zarył w skarpie

Bez szwanku wyszedł z kraksy kierujący ciężarowym mercedesem Mariusz Rączkowiak z Obornik w Wielkopolsce. Samochód zarył w przydrożnej skarpie, Na prawdopodobnie uszkodzoną przednią oś. Przewoził meble. Są zapakowane w kartony, dlatego na razie nie wiadomo, czy zostały uszkodzone.

- Jeżdżę od 14 lat. To mój pierwszy wypadek - mówił reporterowi ,,GL''.

Dwie ciężarówki mają porysowane kabiny, ale obyło się bez większych uszkodzeń. Niespełna godzinę po wypadku ich kierowcy odpalili silniki i ruszyli w drogę.

Strażacy: - To droga śmierci!

Wraki zatarasowały drogę na 40 minut. Potem ruch odbywał się wahadłowo, z obu stron powstały korki o długości około jednego kilometra. Rozbite samochody zostały usunięte o 11.50.

Strażacy z Lutola Suchego mówią, że trzecielski odcinek ,,dwójki'' to droga śmierci. - W minionym roku wyjeżdżaliśmy do 22 wypadków. w których zginęły dwie osoby - wylicza M. Kałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska