Do wypadku doszło w niedzielę, 21 lutego na „Trasie śmierci” z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. Mercedes wypadł z drogi i dachował. Ranna kobieta w ciąży i dziecko zostali przewiezieni do szpital w Zielonej Górze.
Do wypadku doszło na drodze koło baru „Anja”. To odcinek kilku dość ostrych zakrętów, z których powodu obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 70 km/h. Kierowca mercedesa najwidoczniej zapomniał o zachowaniu szczególnej ostrożności i na jednym z łuków jego auto wypadło z drogi i dachowało.
Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Ranna kobieta w ciąży i małe dziecko zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze. Kierującemu nic się nie stało.
Na miejsce zdarzenia dotarła również zaalarmowana zielonogórska drogówka. Mercedesem zajęła się pomoc drogowa, która wyciągnęła auto z pobocza.
Do wypadku doszło w niedzielę, 21 lutego na „Trasie śmierci” z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. Mercedes wypadł z drogi i dachował. Ranna kobieta w ciąży i dziecko zostali przewiezieni do szpital w Zielonej Górze.
Do wypadku doszło na drodze koło baru „Anja”. To odcinek kilku dość ostrych zakrętów, z których powodu obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 70 km/h. Kierowca mercedesa najwidoczniej zapomniał o zachowaniu szczególnej ostrożności i na jednym z łuków jego auto wypadło z drogi i dachowało.
Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Ranna kobieta w ciąży i małe dziecko zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze. Kierującemu nic się nie stało.
Na miejsce zdarzenia dotarła również zaalarmowana zielonogórska drogówka. Mercedesem zajęła się pomoc drogowa, która wyciągnęła auto z pobocza.
Do wypadku doszło w niedzielę, 21 lutego na „Trasie śmierci” z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. Mercedes wypadł z drogi i dachował. Ranna kobieta w ciąży i dziecko zostali przewiezieni do szpital w Zielonej Górze.
Do wypadku doszło na drodze koło baru „Anja”. To odcinek kilku dość ostrych zakrętów, z których powodu obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 70 km/h. Kierowca mercedesa najwidoczniej zapomniał o zachowaniu szczególnej ostrożności i na jednym z łuków jego auto wypadło z drogi i dachowało.
Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Ranna kobieta w ciąży i małe dziecko zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze. Kierującemu nic się nie stało.
Na miejsce zdarzenia dotarła również zaalarmowana zielonogórska drogówka. Mercedesem zajęła się pomoc drogowa, która wyciągnęła auto z pobocza.
Do wypadku doszło w niedzielę, 21 lutego na „Trasie śmierci” z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. Mercedes wypadł z drogi i dachował. Ranna kobieta w ciąży i dziecko zostali przewiezieni do szpital w Zielonej Górze.
Do wypadku doszło na drodze koło baru „Anja”. To odcinek kilku dość ostrych zakrętów, z których powodu obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 70 km/h. Kierowca mercedesa najwidoczniej zapomniał o zachowaniu szczególnej ostrożności i na jednym z łuków jego auto wypadło z drogi i dachowało.
Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Ranna kobieta w ciąży i małe dziecko zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze. Kierującemu nic się nie stało.
Na miejsce zdarzenia dotarła również zaalarmowana zielonogórska drogówka. Mercedesem zajęła się pomoc drogowa, która wyciągnęła auto z pobocza.