Ciężarówka śmieciarka zmiotła z „trasy śmierci” renault
Kierowca ciężarowego mana w piątek, 16 grudnia, zmiótł ze skrzyżowania na "trasie śmierci" osobową lagunę. Ranną kobietę i jej dziecko karetka pogotowia przewiozła do szpitala.
Ciężarowy man do wywozu kontenerów ze śmieciami jechał z Wilkanowa do Buchałowa. Na swojej drodze musiał pokonać skrzyżowanie znajdujące się na odcinku z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. Zignorował jednak znak stop i z dużą szybkością wjechał na skrzyżowanie, gdzie doszło do zderzenia. Man uderzył w bok prawidłowo jadącego renault, w efekcie czego ciężki pojazd zepchnął osobówkę na pobocze.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Renault lagunę jechała kobieta z małym dzieckiem. Oboje ranni zostali przewiezieni karetką pogotowia do zielonogórskiego szpitala. Mieli szczęście, że wpadli na znak drogowy, który nieco wyhamował pchająca ich na pobocze ciężarówkę.
Kierowca mana przyznał się do spowodowania wypadku. – Zgubiła mnie rutyna – mówił załamany na miejscu zdarzenia.
Policjanci z zielonogórskiej drogówki zatrzymali mu prawo jazdy. – Kierowca nie dość, że kompletnie zignorował przepisy, to również zbagatelizował bezpieczeństwo na drodze – mówi kom. Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Autor: Piotr Jędzura
Zobacz także: Coraz więcej przypadków sfingowanych stłuczek. Wszystko w celu wyłudzenia odszkodowań
źródło: TVNTURBO
Przeczytaj też:Karambol na S3 koło Cigacic. Tir staranował ciężarówkę, busa i osobówkę
Ciężarówka śmieciarka zmiotła z „trasy śmierci” renault
Ciężarowy man do wywozu kontenerów ze śmieciami jechał z Wilkanowa do Buchałowa.
Ciężarówka śmieciarka zmiotła z „trasy śmierci” renault
Na swojej drodze musiał pokonać skrzyżowanie znajdujące się na odcinku z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego.
Ciężarówka śmieciarka zmiotła z „trasy śmierci” renault
Kierowca zignorował znak stop i z dużą szybkością wjechał na skrzyżowanie, gdzie doszło do zderzenia.