Dziś rano, około godziny 5.40 na drodze krajowej nr 3 doszło do groźnego wypadku. Kierowca autobusu pracowniczego wjechał w tira.
- Do zdarzenia doszło w rejonie sygnalizacji świetlnej, w miejscowości Biedrzychowa, na trasie z Lubina do Polkowic - mówi Daria Solińska, rzecznik policji w Polkowicach. - Kierowca tira zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną, a jadący za nim autobus najprawdopodobniej nie zdążył wyhamować i wjechał w naczepę tira.
W wyniku zdarzenie rannych zostało 30 osób. - Ci najciężej ranni, czyli cztery osoby zostały karetkami pogotowia odwiezione do lokalnych szpitali - wyjaśnię rzecznik polkowickiej policji. - Resztę do placówek medycznych przewiózł specjalnie podstawiony autobus. Pięć osób trafiło do przychodni w Polkowicach, 24 osoby do Lubina, a kierowca autobusu został przewieziony do szpitala w Głogowie.
Jak informuje polkowicka policja, kierowca w wyniku zdarzenie został zakleszczony w pojeździe i były problemy z wydostaniem go na zewnątrz.
Na krajowej trójce kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami w ruchu. Dwa pasy z Lubina do Zielonej Góry zostały zamknięte na pewien czas. Ruch odbywał się tylko jednym pasem. Teraz ruch juz przywrócono.
Dokładne przyczyny wypadku policja będzie ustalać. W tej chwili na miejscu jest biegły, który bada wszystkie okoliczności zdarzenia. Pasażerowie autobusu jechali do pracy w stresie ekonomicznej w Polkowicach.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?