Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na ul. Kożuchowskiej w Żaganiu. Bus uderzył w skręcające auto osobowe

(th)
Najbardziej ucierpieli jadący samochodami osobowymi.
Najbardziej ucierpieli jadący samochodami osobowymi. fot. Tomasz Hucał
Tuż przed godz. 9.00 na ul. Kożuchowskiej doszło do zderzenia trzech samochodów. Trzy osoby trafiły do szpitala, na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Droga była zablokowana przez ponad dwie godziny.

- Tuż przed godz. 9.00 na tył citroena próbującego z głównej drogi skręcić w lewo, najechał vw Transporter. Siła uderzenia była tak duża, że citroen przeleciał na przeciwległy pas, gdzie czołowo zderzył się z jadącym z naprzeciwka oplem - opowiada nam Waldemar Kasperowicz, rzecznik żagańskiej straży pożarnej, która zabezpieczała drogę po wypadku.

W wypadku ranne zostały trzy osoby - pasażerowie opla i kierowca citroena - wszyscy trafili do szpitala. Na skutek wypadku droga wojewódzka na trasie Żagań - Nowa Sól była zablokowana przez ponad 2 godziny.

Bez szwanku z wypadku wyszli kierowca i pasażer busa oraz kierowca opla, a także pies, który podróżował tym ostatnim autem. - Nic nie widziałem, usłyszałem tylko huk - opowiadał nam na gorąco kierowca opla tuż po wypadku. - Jeden z moich kolegów stracił przytomność, chyba po uderzeniu poduszki powietrznej. Natomiast pies zaraz po wypadku był w szoku, trochę piszczał, ale już się uspokoił - mówił nam Adam Zalewski. Zapewniał, że jechał 80 km/h, ale mimo to nie miał szans na żadną reakcję.

Rozmawialiśmy także z dwoma mężczyznami podróżującymi busem. - Światła stop w citroenie zauważyliśmy w ostatniej chwili. Świeciło mocne słońce. Ale kierunkowskazu nie widzieliśmy - mówili Jerzy Lenkiewicz i Andrzej Kardis. - Nie jechaliśmy za szybko, może 70 kilometrów na godzinę.

Wczoraj rano, po nocnych opadach deszczu było dość ślisko. I to zdaniem policji mogło być powodem wypadku. - Zmiana pory roku, opady deszczu, a tym samym śliska nawierzchnia ulicy to sygnał, aby zachować szczególną ostrożność na drodze - zaznacza rzeczniczka żagańskiej komendy Sylwia Woroniec. - Niektórzy kierowcy zapominają o zmieniających się warunkach na drogach, dlatego niedostosowanie prędkości do panujących warunków jest, obok nadmiernej prędkości i wymuszania pierwszeństwa przejazdu, jedną z najczęstszych przyczyn zdarzeń drogowych - dodaje policjantka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska