Do tragicznego wypadku doszło w czwartek 4 września przed godz. 20 na prostej z Sulechowa w kierunku Okunina (tuż obok skrętu w stronę Babimostu). Ciężarówka czołowo zderzyła się z audi A4 i prawdopodobnie przejechała po aucie. Zginął kierowca.
- Kierowca audi zrobił manewr jakby miał wyprzedzać i wjechał prosto pod moje auto - mówił mężczyzna kierujący tirem. - Czułem jakby auto weszło pod moją ciężarówkę.
Po zderzeniu audi wypadło z drogi. Ciężarówka jechała jeszcze ponad 100 metrów. Zaraz po zderzeniu zapaliła się. Ogień zniszczył ciągnik, naczepę i towar. Na jezdnię rozlały się setki litrów paliwa, bo ciężarówka była po tankowaniu i miała pełne baki.
Siła uderzenia była ogromna. Z audi nic nie zostało, jest tylko podwozie. Silnik leżał około 50 m od samochodu. Usuwanie wraków zajmie wiele godzin. Ciężarówkę podniesie tylko ciężki sprzęt. Utrudnienia w ruchu na trasie mogą potrwać do rana w piątek 5 września. Trzeba jeszcze wyczyścić jezdnię z oleju napędowego. Policja nie wypowiada się w sprawie przyczyn. - Zostaną wnikliwe zbadane. Trzeba ustalić, czy doszło do błędu człowieka, błędu technicznego czy też wypadek to przyczyna zdrowotna kierowcy - mówi kom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.
To już 17. śmiertelna ofiara wypadków na drogach powiatu zielonogórskiego w tym roku. - Apelujemy o rozwagę, zachowanie ostrożności i spokojną jazdę - dodaje podinsp. Jarosław Tchorowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!