Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysoki stan Warty w Gorzowie może pokrzyżować plany remontu bulwaru

Anna Rimke
Cały bulwar ma wyglądać tak samo, jak ta odremontowana już część z drugiej strony mostu - tłumaczy Zdzisław Rut, którego zastaliśmy przy wykopach.
Cały bulwar ma wyglądać tak samo, jak ta odremontowana już część z drugiej strony mostu - tłumaczy Zdzisław Rut, którego zastaliśmy przy wykopach. fot. Kazimierz Ligocki
Na wschodniej stronie bulwaru praca wre. Ale niestety tylko na jego górnej części. Dolna nadal jest pod wodą. Czy to oznacza, że bulwaru nie uda się skończyć w tym roku? - Wszystko zależy od pogody - rozkłada ręce kierownik.

Wczoraj ekipa budowlańców na kopała rów pod instalację elektryczną. - Tu środkiem pójdą kolejne przewody. Bo przecież cały bulwar ma wyglądać tak samo, jak ta odremontowana już część z drugiej strony mostu - tłumaczy Zdzisław Rut, którego zastaliśmy przy wykopach. Miejscami jest już ułożona kostka granitowa. Wygląda, że prace idą zgodnie z harmonogramem. Ale tylko na górnej części bulwaru. Na dolny taras budowlańcy jeszcze nie weszli. Bo cały czas jest pod wodą.

- Mieliśmy tam rozpocząć prace 20 maja. Mamy już miesiąc poślizgu. Ale jeśli woda opadnie w ciągu dwóch tygodni, to zrobimy wszystko, żeby zmieścić się w terminie - tłumaczy Andrzej Wysoczański, kierownik budowy na bulwarze. Ta inwestycja za 10 mln zł miała być gotowa do 26 listopada. Do tego czasu wzdłuż nisz budowlańcy mieli zrobić piękny deptak wzdłuż nisz, a na dole położyć kostki granitowe (te usunięte z ul. Wyszyńskiego) oraz płyty granitowe. Dolny deptak będzie się łączył z zachodnim bulwarem pod mostem i sięgał aż za budynek LOK-u. Z górnego tarasu na dół będą prowadzić schody, wszystko prawie tak samo jak po zachodniej stronie. Dodatkowo na warcie będą zamontowane fontanny - po trzy z każdej strony mostu.

Ale to, czy wszystko uda się zrobić przed zimą, okaże się za kilka tygodni. - Zapowiadają mokre lato. Wystarczy, że Warta wyleje na kilka centymetrów i nie będziemy mogli wejść tam z robotą - tłumaczy A. Wysoczański.

Trochę lepiej idą prace przy remoncie ul. Wyszyńskiego. Ale i tu kierownik kontraktu zastrzega, że o dużym przyspieszeniu końca prac mówić już nie chce. - Trafiło się nam trochę "niespodzianek", przez które musieliśmy poszerzyć zakres prac. Zima też długo nie pozwalała na wejście na budowę. Ale na pewno wszystko skończymy w terminie, czyli do końca października - zapowiada kierownik Edward Kurpiel. W tej chwili trwają pracę na mostku nad rzeczką Srebrną. W tym miejscu ruch jest puszczony wahadłowo. Mostek ma być gotowy ok. 10 lipca. Również ok. 10 lipca ma być oddana nowa nitka jezdni budowana na ul. Górczyńskiej. W przyszłym tygodniu ma być skończony odcinek Wyszyńskiego od ul. Owocowej w stronę centrum. I rozpoczną się prace na kolejnym, bliżej komendy policji. Jezdnia dla ruchu będzie zamykana tylko w krótkich 100 m kawałkach, tak by mieszkańcy mieli dojazd do swoich posesji.

Ruch na całej długości ul. Wyszyńskiego powinien być puszczony do końca wakacji. A potem ekipa będzie kończyła chodniki i nasadzała brakującą zieleń.
Bez żadnych problemów idzie budowa w CEA i amfiteatrze. W tej pierwszej trwają roboty wykończeniowe. A od lipca będą robione drogi i zagospodarowywany ma być teren wokół filharmonii.
Amfiteatr też już rośnie w oczach. W trakcie budowy jest tylna ściana sceny oraz podstawy wielkiego dachu. Ta warta ponad 14 mln zł ma być gotowa do końca roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska