Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystarczy postawić znak

SYLWIA DOBIES
Niepełnosprawni mieszkańcy bloku przy ul. Budowlanych 20 nie mogą doprosić się, by administracja wyznaczyła im dodatkowe miejsce do parkowania. Kierownik osiedla uważa, że jest ich wystarczająca ilość.

- W naszym bloku mieszka sześć osób z orzeczeniem o niepełnosprawności, a do niedawna na parkingu mieliśmy wydzielone tylko jedno miejsce do parkowania - opowiada Jadwiga Puchniarz. - Razem z sąsiadem Lucjanem Krzykałą, który też jest osobą niepełnosprawną, wywalczyliśmy w administracji osiedla dwa kolejne oznakowane stanowiska.

Wystarczy postawić znak

Radość pani Jadwigi trwała krótko. Po wydzieleniu nowych miejsc dla inwalidów, kierownik ADM Hutnik nakazała zlikwidować to jedno, istniejące wcześniej. Pracownicy przenieśli postawioną przy nim tablicę w miejsce nowo wydzielonych stanowisk dla niepełnosprawnych. Pozostała tylko koperta. - Policjanci wyjaśnili nam, że na tym kawałku parkingu teraz nikt nie może stawiać auta - twierdzi L. Krzykała. - Koperta, przy której nie ma znaku pionowego, zabrania parkowania w tym miejscu wszystkim.
Niepełnosprawni mieszkańcy są rozczarowani tym, że zamiast dwóch miejsc, tak naprawdę zyskali jedno. Twierdzą, że często mają problem z zaparkowaniem, bo ktoś inny staje na ich stanowisku. Mieli nadzieję, że administracja wyznaczając na ich prośbę miejsca, przypisze je do konkretnych osób. Tak się jednak nie stało.
- Najbardziej denerwuje nas to, że nikomu w administracji nie przeszkadza, że jedna osoba zajmuje cztery miejsca na parkingu - twierdzą lokatorzy. - Mężczyzna, który nawet nie jest zameldowany w naszym bloku, urządza tu giełdę samochodową. Codziennie stoją cztery jego auta. Ciągle ktoś przychodzi i je ogląda. Samochody się zmieniają, ale stale zajmują cztery miejsca.

Zamalują kopertę

Kierownik ADM Hutnik wyjaśnia, że nie może zmienić swojej decyzji, bo zaszkodziłaby innym kierowcom. - Gdybyśmy każdemu z niepełnosprawnych wyznaczyli osobne miejsce, to gdzie parkowaliby pozostali lokatorzy? - pyta Grażyna Przybylska. - Parking przed tym blokiem jest niewielki. Mieszka tam 98 rodzin i nie wszyscy mają szansę zaparkować pod oknami. Przybywa też inwalidów. Uznaliśmy, że dwa miejsca im wystarczą. Muszą się jakoś dzielić.
Zakreślona koperta na parkingu ma być wkrótce zamalowana na szaro, a to miejsce udostępnione wszystkim mieszkańcom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska