Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysyłają świąteczne paczki z Afganistanu

(th)
W ciągu pierwszych czterech dni przyjmowania paczek do Polski, żołnierze przynieśli ich ponad pięćset
W ciągu pierwszych czterech dni przyjmowania paczek do Polski, żołnierze przynieśli ich ponad pięćset fot. Dariusz Kudlewski
Żołnierze, którzy pełnią służbę w Afganistanie, tegoroczne Boże Narodzenie spędzą z dala od najbliższych. Atmosferę świąt zarówno w domach w Polsce, jak i na afgańskiej ziemi przypominać mają wzajemnie wysyłane prezenty.

Pisaliśmy już o paczkach, które z Polski wysyłane były do Afganistanu. Okazuje się, że w przeciwnym kierunku także powędruje wiele przesyłek. Choć do świąt zostało jeszcze kilkanaście dni, to we wszystkich bazach na terenie całego Afganistanu, w których stacjonują polscy żołnierze, trwa już zbiórka paczek dla rodzin i najbliższych.

- Paczki w bazie przyjmujemy od czterech dni, codziennie przez kilka godzin. Mamy już ponad 500 kartonów. Podobne akcje zbierania paczek trwają również w innych bazach. Żołnierze najczęściej w paczkach przesyłają drobne upominki, które zakupili w sklepikach na terenie bazy. Mamy nadzieję, że przed świętami paczki trafią do naszych rodzin - mówi sierżant Andrzej Juryta, kierownik klubu żołnierskiego.

Maksymalnie 3 kilogramy

Zanim jednak paczki trafią do samolotu, przechodzą szczegółową kontrolę. - Osoby odpowiedzialne za transport szczegółowo sprawdzają ich zawartość a następnie dokładnie je zaklejają. Zawartość, wielkość i waga paczki jest ściśle określona, maksymalnie może ona liczyć trzy kilogramy - wyjaśnia kapitan Artur Pinkowski z sekcji informacyjno - prasowej PKW Afganistan.

- To prezent świąteczny dla dzieci i żony. Do paczki włożyłem misie dla dzieci, chusty, bluzy i pamiątki, które przypominają Afganistan - mówi szer. Sebastian Krzykawski, żołnierz Zgrupowania Bojowego Alfa.

Wymiana informacji

Żołnierze kupowali prezenty dla najbliższych w miejscowych sklepikach i na targowiskach. - Nieustannie trwała wymiana informacji, gdzie jest coś interesującego i w dobrej cenie. Najwięcej problemów sprawiał zakup prezentów dla najmłodszych jednak i z tym żołnierze sobie radzili - zapewnia A. Pinkowski.

- W mojej paczce znalazły się drobiazgi, które może sprawią, że najbliżsi poczują ciepło i będą wiedzieli, że o nich nieustannie myślę. - podsumowuje starszy chorąży Maciej Cegielski, instruktor szkoły policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska