Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysypali kupę piachu na parking dla inwalidy. Zatkali kratkę ściekową. Kto był taki pomysłowy?

mk
- Kto jest taki pomysłowy! - zadzwonił  Czytelnik z Zielonej Góry. - Na jednym z nielicznych parkingów w okolicy mojego bloku  pojawiła się kupa piachu. W dodatku na miejscu dla inwalidy.- Nie chcę nazywać tego po imieniu, ale nie wygląda to na mądre działanie - mówi mieszkaniec Zielonej Góry, z bloku przy ul. Spółdzielczej. - Na parkingu obok bloku nr 10 pojawiła kupa piachu, chyba do wysypywania chodników i jezdni w razie mrozu. Tyle, że piach jest na miejscu dla  inwalidy i kompletnie zatkał kratkę ściekową. Proszę sobie wyobrazić co będzie w razie deszczu!Skontaktowaliśmy się z zarządcą tego terenu. Zapytaliśmy kiedy piasek zniknie z miejsc przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. - Rozmawiałem na ten temat z firmą zajmującą się na nasze zlecenie tym terenem - mówi Adam Jastrzębski, kierownik administracyjny os. Morelowego w Zielonej Górze. - Możemy zapewnić mieszkańców, że ten problem zostanie rozwiązany do poniedziałku, 11 grudnia. Piasek pojawił się na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych z powodu akcji zima. Służy nam on do posypywania naszych dróg wewnętrznych - tłumaczy A. Jastrzębski. Pierwszy sygnał w sprawie tego utrudnienia dotarł do zarządcy terenu dopiero w czwartek, 7 grudnia.Przeczytaj również: Pijany próbował złapać stopa. Został potrąconyZobacz też: Magazyn Informacyjny GL 08.12.2017
- Kto jest taki pomysłowy! - zadzwonił Czytelnik z Zielonej Góry. - Na jednym z nielicznych parkingów w okolicy mojego bloku pojawiła się kupa piachu. W dodatku na miejscu dla inwalidy.- Nie chcę nazywać tego po imieniu, ale nie wygląda to na mądre działanie - mówi mieszkaniec Zielonej Góry, z bloku przy ul. Spółdzielczej. - Na parkingu obok bloku nr 10 pojawiła kupa piachu, chyba do wysypywania chodników i jezdni w razie mrozu. Tyle, że piach jest na miejscu dla inwalidy i kompletnie zatkał kratkę ściekową. Proszę sobie wyobrazić co będzie w razie deszczu!Skontaktowaliśmy się z zarządcą tego terenu. Zapytaliśmy kiedy piasek zniknie z miejsc przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. - Rozmawiałem na ten temat z firmą zajmującą się na nasze zlecenie tym terenem - mówi Adam Jastrzębski, kierownik administracyjny os. Morelowego w Zielonej Górze. - Możemy zapewnić mieszkańców, że ten problem zostanie rozwiązany do poniedziałku, 11 grudnia. Piasek pojawił się na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych z powodu akcji zima. Służy nam on do posypywania naszych dróg wewnętrznych - tłumaczy A. Jastrzębski. Pierwszy sygnał w sprawie tego utrudnienia dotarł do zarządcy terenu dopiero w czwartek, 7 grudnia.Przeczytaj również: Pijany próbował złapać stopa. Został potrąconyZobacz też: Magazyn Informacyjny GL 08.12.2017 Mariusz Kapała / GL
- Kto jest taki pomysłowy! - zadzwonił Czytelnik z Zielonej Góry. - Na jednym z nielicznych parkingów w okolicy mojego bloku pojawiła się kupa piachu. W dodatku na miejscu dla inwalidy.

- Kto jest taki pomysłowy! - zadzwonił Czytelnik z Zielonej Góry. - Na jednym z nielicznych parkingów w okolicy mojego bloku pojawiła się kupa piachu. W dodatku na miejscu dla inwalidy.

- Nie chcę nazywać tego po imieniu, ale nie wygląda to na mądre działanie - mówi mieszkaniec Zielonej Góry, z bloku przy ul. Spółdzielczej. - Na parkingu obok bloku nr 10 pojawiła kupa piachu, chyba do wysypywania chodników i jezdni w razie mrozu. Tyle, że piach jest na miejscu dla inwalidy i kompletnie zatkał kratkę ściekową. Proszę sobie wyobrazić co będzie w razie deszczu!

Skontaktowaliśmy się z zarządcą tego terenu. Zapytaliśmy kiedy piasek zniknie z miejsc przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. - Rozmawiałem na ten temat z firmą zajmującą się na nasze zlecenie tym terenem - mówi Adam Jastrzębski, kierownik administracyjny os. Morelowego w Zielonej Górze. - Możemy zapewnić mieszkańców, że ten problem zostanie rozwiązany do poniedziałku, 11 grudnia. Piasek pojawił się na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych z powodu akcji zima. Służy nam on do posypywania naszych dróg wewnętrznych - tłumaczy A. Jastrzębski. Pierwszy sygnał w sprawie tego utrudnienia dotarł do zarządcy terenu dopiero w czwartek, 7 grudnia.
W godzinę po telefonie, zadzwonił Czytelnik: - Dziękuję! Już posprzątane.
My też dziękujemy za szybką reakcję.

Przeczytaj również:Pijany próbował złapać stopa. Został potrącony

Zobacz też: Magazyn Informacyjny GL 08.12.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska