Wywalczyli swoje

Jeszcze w tym roku mieszkańcy bloków w Lubinicku będą mieli przed swoimi budynkami nową drogę. Na jej stan narzekali od dawna. Błoto, dziury i ogromne kałuże zastąpi kostka betonowa.

- Teren należał do Agencji Nieruchomości Rolnych, dlatego jednocześnie złożyliśmy dwa wnioski. O przekazanie gminie tej działki, a także dofinansowanie inwestycji - informuje Krzysztof Tomalak, zastępca burmistrza. Jak dodaje, oba wnioski zostały rozpatrzone pozytywnie. Działka przed blokami stała się własnością gminy, Agencja dofinansuje remont kwotą ok. 86 tys. zł. Całkowity koszt wyniesie ponad 130 tys. zł.

Początkowa koncepcja mówiła o utwardzeniu drogi za pomocą tłucznia. Po namyśle zdecydowano się na kostkę. - Dzięki temu uporządkujemy ten teren i powstanie tu ciąg pieszo-jezdny – podsumował K. Tomalak.Mieszkańcy bloków komentują krótko: nareszcie! – Czekaliśmy na to od samego początku. Przy ładnej pogodzie straszliwie się kurzy, ale po opadach deszczu… tu jest po prostu dramat – mówią Ewa Hofman, Urszula Radzikowska i Andrzej Przybylla.

Jak zaznaczają, błota i ogromne kałuże towarzyszą im za każdym razem. Po remoncie drogi wojewódzkiej cała woda opadowa trafia na ich podwórko. – Wlewa nam się do piwnic, jest tam okropna wilgoć – żali się pani Urszula. Wtedy mieszkańcy nie mają jak wjechać na swoje podwórko. – Był rów, ale teraz nic z niego nie zostało. I tym sposobem cała woda trafia do nas. Właśnie dlatego zależałoby nam, by przy okazji inwestycji pomyśleć o odwodnieniu. Jak wszystko zostanie wyłożone kostką, a odwodnienia nie będzie, to nasza sytuacja się jeszcze pogorszy – mówi pan Andrzej.

Mieszkańcy wyjaśniają, że bardzo cieszyliby się, gdyby przy okazji drogi udało się wygospodarować miejsce na parking, a także niewielki chodnik. – Obiecano nam też oświetlenie, które będzie zainstalowane na blokach, bo panują tu po prostu ciemności egipskie – podsumowują.