Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyziewy z szybu Św. Jakuba nie szkodzą?

Anna Białęcka
Szyb Św. Jakuba stał się zmorą dla mieszkańców okolicznych wsi. Jego wyziewy są także wyczuwalne przez mieszkańców os. Kopernika w Głogowie
Szyb Św. Jakuba stał się zmorą dla mieszkańców okolicznych wsi. Jego wyziewy są także wyczuwalne przez mieszkańców os. Kopernika w Głogowie Anna Białęcka
Naukowcy z łódzkiego Instytutu Medycyny Pracy jednoznacznie stwierdzili, że powietrze z szybu Św. Jakub jest bezpieczne dla okolicznych mieszkańców. Ale KGHM ze smrodem sobie nie poradziło. Ludzie wciąż narzekają.

Z szybu Św. Jakub, należącego do ZG Polkowice-Sieroszowice, wraz z wydalanym z wyrobisk kopalnianych powietrzem, na powierzchnię wydostaje się siarkowodór i inne śmierdzące związki. Od wielu miesięcy mieszkańcy okolicznych miejscowości narzekają na smród, a KGHM wspólnie z naukowcami i przedstawicielami międzynarodowych firm szuka sposobów skutecznej neutralizacji gazów.

Czasami śmierdzi starymi jajami, czasami jakimś gazem. Skargi mieszkańców zmobilizowały Polską Miedź, żeby szukała przyczyny. Początkowo sądzono, że wystarczy zmodernizować nadziemną stację wentylacyjną - wykonano nowe, bardzo wysokie dyfuzory, które brzydkie zapachy miały wyrzucać bardzo wysoko, tak, żeby nie przeszkadzały okolicznym mieszkańcom. Ale mieszkańcy Jerzmanowej i Maniowa narzekają, że kiedyś śmierdziało raz, dwa razy w tygodniu, a teraz nawet codziennie. - Spacery kończą się atakami kaszlu u córki - napisała jedna z mieszkanek Jerzmanowej w skardze do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

- Stale monitorowane jest także powietrze wokół szybu - zapewniła nas rzecznik KGHM Dariusz Wyborski. - Monitoring prowadzą specjaliści z Centrum Badania Jakości we współpracy z czeskim Centrum Laboratoriów Higienicznych.
Jak poinformowano nas w miedziowej spółce, dotychczasowe wyniki potwierdził Instytut Medycyny Pracy. Ich zadanie polegało na ocenie "ryzyka potencjalnych skutków zdrowotnych związanych z emisją i imisją substancji chemicznych wydzielających się z szybów wydechowych ZG Polkowice-Sieroszowice". W powietrzu wokół kopalni zidentyfikowano siarkowodór, a także niektóre węglowodory ropopochodne, występujące zwykle w otoczeniu przemysłu. Ale żadna z tych substancji nie przekraczała dopuszczalnych norm.

- Poza siarkowodorem w powietrzu znalazły się również znikome ilości ksylenu, toluenu i benzenu zapewnia prof. Sławomir Czerczak, kierownik projektu. - Te związki towarzyszą nam niestety wszędzie, gdzie mamy do czynienia z przemysłem maszynowym i samochodowym, więc ich obecność nas nie zdziwiła. Ilości związków ropopochodnych były jednak tak małe, że również nie możemy mówić o jakimkolwiek negatywnym wpływie na ludzkie zdrowie.
Przeprowadzono także badania medyczne mieszkańców Jerzmanowej. - Przebadaliśmy szczegółowo prawie 300 osób i nie stwierdziliśmy żadnych specyficznych dolegliwości ani schorzeń, który mogłyby być spowodowane przez gazy wydostające się z kopalni - poinformowała Anna Czukiewska, koordynator programu medycznego.

KGHM do zainteresowanych skierował właśnie drugi numer specjalnej gazety informacyjnej "Szyb Św. Jakub". Na jej czterech stronach można znaleźć informacje, które mają przekonać ludzi, że wyziewy z szybu nie szkodzą.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska