Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzrasta częstotliwość zakażeń pałeczkami Yersinia

Redakcja
To bakteria dająca ostre lub przewlekłe dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego.

Wywoływana przez nią choroba może przyjmować różne postacie.

Kliniczne objawy zakażenia są więc zróżnicowane - najczęściej przyjmują postacie jelitowe, rzekomowyrostkowe, znacznie rzadziej występuje posocznica lub zapalenie gardła. Postacie jelitowe to zapalenie żołądka i jelit objawiające się biegunką, gorączką, bólami brzucha, czasem wymiotami. Dolegliwości te najczęściej odczuwają dzieci do piątego roku życia. Rozwój choroby, przy braku leczenia odpowiednimi antybiotykami, jest powolny i kończy się samowyleczeniem po 12-15 dniach, niekiedy jednak po wielu tygodniach. Ta łagodna postać jelitowa może jednak przejść w ciężką, z objawami odwodnienia. Postać pseudowyrostkowa występuje najczęściej u młodzieży i dorosłych w wieku 20-30 lat.

Odporna bakteria

Yersinioza jest w Europie nową chorobą, od kilku lat znana jest w Polsce. W województwie lubuskim w 2007r. odnotowano trzy zachorowania, a w roku bieżącym jedno. - Yersinioza jest chorobą sezonową, występującą raczej w chłodnych porach roku. Ostatnio jednak odnotowuje się coraz więcej przypadków zachorowań latem - podkreśla Małgorzata Stodolak z oddziału higieny żywności, żywienia i przedmiotów użytku Sanepidu w Gorzowie Wlkp.

Nie od brudnych rąk

Naturalnym rezerwuarem pałeczek Y. enterocolitica są zwierzęta, a nośnikiem zarazków jest żywność - głównie mięso. Najczęściej do zakażenia dochodzi po spożyciu surowego lub niedogotowanego mięsa wieprzowego, niepasteryzowanego mleka. Nie jest to choroba brudnych rąk, ale nie myjąc ich po dotknięciu surowego mięsa lub używając np. nieumytej deski do krojenia możemy bakterie przenieść na inne produkty, np. chleb czy sałatę. Ostrożność trzeba również wykazać przy spożywaniu mięsa z grilla, szczególnie gdy nie wiemy, jak długo było pieczone.

(tami)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska