1/6
Pies w typie malamuta leżał cały dzień na ulicy i pilnował...
fot. Fundacja Animal Rescue Poland

Wzruszająca historia psa, który leżał cały dzień na ulicy i pilnował swojego zabitego przyjaciela [ZDJĘCIA, WIDEO]

Pies w typie malamuta leżał cały dzień na ulicy i pilnował swojego zabitego przyjaciela. Ponieważ urzędnicy z gminy nie pomogli zwierzakowi, na pomoc ruszyli wolontariusze Animal Rescue Polska.

W środę (12 grudnia) wieczorem wolontariusze warszawskiej Fundacji Animal Rescue Poland na prośbę dyżurnego policji ze Zwolenia k. Radomia pojechali do miejscowości Przyłęk wieś Stefanów. Tam od godzin południowych na środku jezdni leżał zabity czarny kundelek a przy nim jego przyjaciel – psiak w typie Husky.

Jak podaje Fundacja Animal Rescue Poland, urzędnicy nie chcieli pomóc porzuconemu psu, ponieważ gmina podobno nie ma umowy na opiekę nad bezdomnymi psami.

Policja poprosiła więc o pomoc Fundację. Mieszkańcy wsi twierdzą, że te dwa psy od tygodnia się błąkały razem.

Do psa można było podejść lecz każda próba zabrania go od zwłok „przyjaciela” kończyła się warczeniem. Ostatecznie psiak został zabezpieczony w klatce transportowej i przewieziony do domu tymczasowego pod Piasecznem. Niestety żaden z tych psów nie miał czipa.



Fundacja Animal Rescue Poland zapewnia, że będzie wyjaśniać sprawę z gminą. Nie wyklucza również złożenie zawiadomienia do prokuratury o naruszeniu ustawy o ochronie zwierząt.

Obecnie dla psiaka poszukiwany jest dom. Osoby zainteresowane zaadoptowaniem czworonoga proszone są o kontakt pod numerem telefonu 792 112 222.

Chcesz pomóc? Tutaj możesz to zrobić
Fundacja Animal Rescue Poland
ul. Sobieskiego 72b
02-930 Warszawa
KRS 0000543263
NR KONTA RAIFFEISEN BANK
92 1750 0012 0000 0000 2781 0578
Tyt. Pomoc dla malamuta

2/6
Pies w typie malamuta leżał cały dzień na ulicy i pilnował...
fot. Fundacja Animal Rescue Poland

Wzruszająca historia psa, który leżał cały dzień na ulicy i pilnował swojego zabitego przyjaciela [ZDJĘCIA, WIDEO]

Pies w typie malamuta leżał cały dzień na ulicy i pilnował swojego zabitego przyjaciela. Ponieważ urzędnicy z gminy nie pomogli zwierzakowi, na pomoc ruszyli wolontariusze Animal Rescue Polska.

W środę (12 grudnia) wieczorem wolontariusze warszawskiej Fundacji Animal Rescue Poland na prośbę dyżurnego policji ze Zwolenia k. Radomia pojechali do miejscowości Przyłęk wieś Stefanów. Tam od godzin południowych na środku jezdni leżał zabity czarny kundelek a przy nim jego przyjaciel – psiak w typie Husky.

Jak podaje Fundacja Animal Rescue Poland, urzędnicy nie chcieli pomóc porzuconemu psu, ponieważ gmina podobno nie ma umowy na opiekę nad bezdomnymi psami.

Policja poprosiła więc o pomoc Fundację. Mieszkańcy wsi twierdzą, że te dwa psy od tygodnia się błąkały razem.

Do psa można było podejść lecz każda próba zabrania go od zwłok „przyjaciela” kończyła się warczeniem. Ostatecznie psiak został zabezpieczony w klatce transportowej i przewieziony do domu tymczasowego pod Piasecznem. Niestety żaden z tych psów nie miał czipa.



Fundacja Animal Rescue Poland zapewnia, że będzie wyjaśniać sprawę z gminą. Nie wyklucza również złożenie zawiadomienia do prokuratury o naruszeniu ustawy o ochronie zwierząt.

Obecnie dla psiaka poszukiwany jest dom. Osoby zainteresowane zaadoptowaniem czworonoga proszone są o kontakt pod numerem telefonu 792 112 222.

Chcesz pomóc? Tutaj możesz to zrobić
Fundacja Animal Rescue Poland
ul. Sobieskiego 72b
02-930 Warszawa
KRS 0000543263
NR KONTA RAIFFEISEN BANK
92 1750 0012 0000 0000 2781 0578
Tyt. Pomoc dla malamuta

3/6
Pies w typie malamuta leżał cały dzień na ulicy i pilnował...
fot. Fundacja Animal Rescue Poland

Wzruszająca historia psa, który leżał cały dzień na ulicy i pilnował swojego zabitego przyjaciela [ZDJĘCIA, WIDEO]

Pies w typie malamuta leżał cały dzień na ulicy i pilnował swojego zabitego przyjaciela. Ponieważ urzędnicy z gminy nie pomogli zwierzakowi, na pomoc ruszyli wolontariusze Animal Rescue Polska.

W środę (12 grudnia) wieczorem wolontariusze warszawskiej Fundacji Animal Rescue Poland na prośbę dyżurnego policji ze Zwolenia k. Radomia pojechali do miejscowości Przyłęk wieś Stefanów. Tam od godzin południowych na środku jezdni leżał zabity czarny kundelek a przy nim jego przyjaciel – psiak w typie Husky.

Jak podaje Fundacja Animal Rescue Poland, urzędnicy nie chcieli pomóc porzuconemu psu, ponieważ gmina podobno nie ma umowy na opiekę nad bezdomnymi psami.

Policja poprosiła więc o pomoc Fundację. Mieszkańcy wsi twierdzą, że te dwa psy od tygodnia się błąkały razem.

Do psa można było podejść lecz każda próba zabrania go od zwłok „przyjaciela” kończyła się warczeniem. Ostatecznie psiak został zabezpieczony w klatce transportowej i przewieziony do domu tymczasowego pod Piasecznem. Niestety żaden z tych psów nie miał czipa.



Fundacja Animal Rescue Poland zapewnia, że będzie wyjaśniać sprawę z gminą. Nie wyklucza również złożenie zawiadomienia do prokuratury o naruszeniu ustawy o ochronie zwierząt.

Obecnie dla psiaka poszukiwany jest dom. Osoby zainteresowane zaadoptowaniem czworonoga proszone są o kontakt pod numerem telefonu 792 112 222.

Chcesz pomóc? Tutaj możesz to zrobić
Fundacja Animal Rescue Poland
ul. Sobieskiego 72b
02-930 Warszawa
KRS 0000543263
NR KONTA RAIFFEISEN BANK
92 1750 0012 0000 0000 2781 0578
Tyt. Pomoc dla malamuta

4/6
Pies w typie malamuta leżał cały dzień na ulicy i pilnował...
fot. Fundacja Animal Rescue Poland

Wzruszająca historia psa, który leżał cały dzień na ulicy i pilnował swojego zabitego przyjaciela [ZDJĘCIA, WIDEO]

Pies w typie malamuta leżał cały dzień na ulicy i pilnował swojego zabitego przyjaciela. Ponieważ urzędnicy z gminy nie pomogli zwierzakowi, na pomoc ruszyli wolontariusze Animal Rescue Polska.

W środę (12 grudnia) wieczorem wolontariusze warszawskiej Fundacji Animal Rescue Poland na prośbę dyżurnego policji ze Zwolenia k. Radomia pojechali do miejscowości Przyłęk wieś Stefanów. Tam od godzin południowych na środku jezdni leżał zabity czarny kundelek a przy nim jego przyjaciel – psiak w typie Husky.

Jak podaje Fundacja Animal Rescue Poland, urzędnicy nie chcieli pomóc porzuconemu psu, ponieważ gmina podobno nie ma umowy na opiekę nad bezdomnymi psami.

Policja poprosiła więc o pomoc Fundację. Mieszkańcy wsi twierdzą, że te dwa psy od tygodnia się błąkały razem.

Do psa można było podejść lecz każda próba zabrania go od zwłok „przyjaciela” kończyła się warczeniem. Ostatecznie psiak został zabezpieczony w klatce transportowej i przewieziony do domu tymczasowego pod Piasecznem. Niestety żaden z tych psów nie miał czipa.



Fundacja Animal Rescue Poland zapewnia, że będzie wyjaśniać sprawę z gminą. Nie wyklucza również złożenie zawiadomienia do prokuratury o naruszeniu ustawy o ochronie zwierząt.

Obecnie dla psiaka poszukiwany jest dom. Osoby zainteresowane zaadoptowaniem czworonoga proszone są o kontakt pod numerem telefonu 792 112 222.

Chcesz pomóc? Tutaj możesz to zrobić
Fundacja Animal Rescue Poland
ul. Sobieskiego 72b
02-930 Warszawa
KRS 0000543263
NR KONTA RAIFFEISEN BANK
92 1750 0012 0000 0000 2781 0578
Tyt. Pomoc dla malamuta

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Gala sportów walki w Zielonej Górze połączy świat sportu z showbiznesem

Gala sportów walki w Zielonej Górze połączy świat sportu z showbiznesem

PKOl zaprezentował stroje Polaków na ceremonię otwarcia igrzysk w Paryżu [ZDJĘCIA]

PKOl zaprezentował stroje Polaków na ceremonię otwarcia igrzysk w Paryżu [ZDJĘCIA]

Jak wygląda sytuacja po pożarze w stadninie koni w Bronkowie pod Krosnem Odrzańskim?

Jak wygląda sytuacja po pożarze w stadninie koni w Bronkowie pod Krosnem Odrzańskim?

Zobacz również

W Żaganiu "Hetmańczycy" świętowali na placu gen. Maczka!

W Żaganiu "Hetmańczycy" świętowali na placu gen. Maczka!

Wszystkie kobiety Tigera Woodsa. Było z czego wybierać. W ramionach była nawet Polka!

Wszystkie kobiety Tigera Woodsa. Było z czego wybierać. W ramionach była nawet Polka!