Dziś o tej niechlubnej historii mówi się niewiele. Albo wcale. Ba, nie ma zbyt wielu chętnych na kupno kosmetyków, gdy po okazyjnej cenie oferują nam je na parkingu przed marketami młodzi mężczyźni. No i zdarza się to coraz rzadziej… Ale tuż po upadku PRL-u mieliśmy do takich okazji inny stosunek.
- Wstyd się do tego przyznać, ale sam kupiłem od moich uczniów spodnie Lewisa. Byłem młody, bez kasy. Chciałem lepiej wyglądać, bo przecież ,,jak cię widzą, tak cię piszą'' - wspomina nauczyciel z Zielonej Góry. - Śniłem o takich markowych spodniach, więc gdy nadarzyła się taka okazja, udawałem, że nie domyślam się, skąd chłopcy mają te dżinsy.
- Mogliśmy wreszcie mieć to, co oglądaliśmy tylko na amerykańskich filmach. Albo zazdrościliśmy innym, mającym rodzinę za oceanem, która słała dolary. A za nie można było ekskluzywne artykuły. Np. pepsi w puszce. Która potem lądowała za szybą meblościanki - zauważa urzędnik z Krosna. - Pokusa była tak duże, że nie przeszkadzała nam świadomość, iż towar był kradziony - zauważa urzędnik z Krosna.
A jumacze? Cieszyli się, ze wszystko schodzi na pniu. Rezygnowali z lekcji w szkole, by realizować kolejne zamówienia. Lista była coraz dłuższa. A buszowanie w sklepach zastąpiły napady na jubilerów.
Miasteczko nabiera kolorów
O tamtych czasach właśnie opowiada film ,,Yuma'', do którego zdjęcia kręcono na ulicy WOP w Krośnie Odrzańskim. Scenografowie nie mieli wiele tu do zrobienia. Ten fragment miasta wygląda tak, jakby od lat 90. ubiegłego wieku nic się tu nie zmieniło. Dorzucono tylko szyld: posterunek czy kino Piast.
Znacznie więcej do zrobienie mieli charakteryzatorzy. Trzeba było przebrać nie tylko aktorów, a główne role zagrali: Jakub Gierszał (Zyga), Katarzyna Figura (Halinka), Tomasz Kot (Opat). W filmie udział wzięło blisko 200 statystów, w tym nasz redakcyjny kolega - Michał Szczęch, który wcielił się w postać niemieckiego punka, młodego ojca rodziny.
Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?