Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Awtodorem była walka i moc. Jak będzie we wtorek z Astaną. Może doczekamy się dobrych wieści

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
W Zielonej Górze przegraliśmy 82:91. Jak będzie we wtorek w Astanie?
W Zielonej Górze przegraliśmy 82:91. Jak będzie we wtorek w Astanie? Mariusz Kapała
Zielonogórzanie zaczęli najbardziej szalony tydzień w tym sezonie, a kto wie czy nie w całej historii klubu. W niedzielne popołudnie w lidze VTB wygrali z Avtodorem Saratow 108:100, we wtorek w Kazachstanie staną naprzeciw Astany. Z kolei w czwartek w Warszawie w ćwierćfinale Pucharu Polski grają ze Slam Stalą Ostrów Wlkp.

,,Szaleństw”, czego byśmy bardzo chcieli, może być więcej, bo jeśli wygramy czwartkowy ćwierćfinał w sobotnim półfinale zmierzymy się ze zwycięzcą spotkania Polpharma Starogard Gdański - Legia Warszawa, a w przypadku zwycięstwa będzie niedzielny finał.

To jednak za kilka dni. W niedzielę cieszyliśmy się z dobrej gry, energii i waleczności, której czasem nam w lidze VTB brakowało. Zwycięstwo z wyżej notowanym, dobrym rywalem musi cieszyć. - Myślę, że to był świetny mecz dla kibiców - ocenił trener Stelmetu Igor Jovović. - Avtodor to drużyna grająca świetnie w ataku, ale my dziś zagraliśmy w tym elemencie perfekcyjnie. Jestem bardzo zadowolony z naszej postawy. Nie mamy jednak czasu nawet myśleć o tym spotkaniu, bowiem tuż po nim ruszamy do Astany na wtorkowe mecz. - Zagraliśmy dziś słabo w obronie i pozwoliliśmy graczom Stelmetu Enei BC na sporo rzutów z otwartych pozycji - dodał szkoleniowiec Avtodora Jewgienij Paszutin. - Nie zatrzymaliśmy strzelców Sokołowskiego, Zamojskiego i Koszarka. W pierwszej połowie graliśmy dobrze w obronie, ale mieliśmy kłopoty z zastawianiem atakowanej deski. Zeljko Sakic zebrał aż dziewięć piłek w ataku, a kto kontroluję deskę, ten kontroluje spotkanie.

Tyle trenerzy. To prawda, ,,deska”, co praktycznie w meczach VTB nam się nie zdarzało, była pod naszą kontrolą. Wygraliśmy w tym elemencie 43:31. Mieliśmy bardzo dobry procent rzutów z gry 50,6 (39 celnych na 77 oddanych), Avtodor 47,8 proc. (33/69). Jak się zdaje drugim elementem który dał nam zwycięstwo był rzut za trzy. Celność na poziomie 53,3 proc. (16/30) to bardzo dobry wynik. Rosjanie mieli zaledwie 26,3 proc. (5/19). Lepsi byliśmy w asystach 25:17, mieliśmy więcej strat 17:11 i mniej przechwytów 6:10. Reasumując był to bardzo udany mecz zielonogórzan. I nawet nie chodzi o wynik, bo tak grającej ekipie można by wybaczyć nawet porażkę. Najważniejsze, że zespół walczył, bił się o wynik i nie poddawał się.

Tak jak po meczu zAvtodarem powiedział trener Jovović, ekipa nie miała nawet czasu cieszyć się z wygranej. Od razu po ostatniej syrenie zespół zjadł kolację, wsiadł do autokaru i pojechał do Berlina. Tam o 23.30 wyleciał do Moskwy. W stolicy Rosji zielonogórzanie byli w poniedziałek o 4.00 tamtejszego czasu, o 9.00 wylecieli do Astany, gdzie byli o 16.00. We wtorek grają mecz, a w środę w południe, już naszego czasu, zameldują się w Warszawie, gdzie w czwartek grają z Legia. Uff!!! Z drugiej strony nie ma co narzekać. Zgłaszając akces do ligi VTB trzeba było liczyć się z dalekimi podróżami i godzinami spędzonymi w samolocie. Ten tydzień jest tak ekstremalny z uwagi na Puchar Polski. Stelmet wylosował mecz czwartkowy i nie było szans na przesunięcie go na piątek, z kolei Astana nie zgodziła się na przełożenie dzisiejszego spotkania. Trzeba więc grać.

Astana to mistrz Kazachstanu. Przed startem ligi wydawała nam się zespołem będącym w naszym zasięgu. Okazało się, że jednak nie. Nasi rywale zajmują szóste miejsce mając na koncie dziewięć zwycięstw i sześć porażek. Mają wielkie szanse awansu do czołowej ósemki. W ostatnich czterech meczach Astana trzykrotnie wygrała, raz przegrywając i to wyraźnie z... Avtodorem w Saratowie 64:88. Tak więc to bardzo mocny rywal, zaliczający udany sezon. W pierwszym meczu w Zielonej Górze 29 października przegraliśmy 82:91. Punkty dla zielonogórzan: Savović 16, Sokołowski 11 (2), Zamojski 8 (2), Starks 7, Planinić 4 oraz: Koszarek 16 (4), Hrycaniuk 8, Mokros 6 (2), DeVoe 4 (1), Sakić 2, Matczak 0; dla Astany: O’Brien 23 (2), Clemmons 18 (2), Groselle 14, Horton 10 (2), Yergali 2 oraz: Marczuk 6 (1), Zigulin i Bazhin po 4, Szczerbak 0. Jak będzie we wtorek? Mecz o godz 14.30 polskiego czasu (w Astanie będzie już 19.30). Liczymy, że energia z meczu z Avtodorem zostanie w naszej drużynie w stolicy Kazachstanu.

Wyniki ostatnich spotkań: Tsmoki Mińsk - Zenit Sankt Petersburg 68:79, Kalev Tallin- VEFF Ryga 75:85, Zenit St. Petersburg - Khimki Moskwa 86:82, CSKA Moskwa - Lokomotiv Kubań Krasnodar 70:57, Parma Perm - Niżny Nowogród 85:85.
1. CSKA17 mec zów 16 zw. 1 por. 94,1 proc.
2. Khimki1512 - 3 - 80,0
3. Unics1512 - 3 - 80,0
4. Loko1510 - 5 - 66,7
5. Zenit1510 - 5 - 66,7
6. Astana159 - 6 - 60,0
7. Niżny Nowogród 15 - 8 - 53,3
8. Kalev156 - 9 - 40,0
9. Jenisej156 - 9 - 40,0
10. Avtodor166 - 10 - 37,5
11. Stelmet Enea BC154 - 11 - 26,7
12. VEF174 - 13 - 23,5
13. Parma153 - 12 - 20,0
14. Tsmoki162 - 1412, 5

Zobacz też: Koniec Gortata w NBA? Polak zwolniony z LA Clippers. "Marcin nadal jest wartościowym zawodnikiem. Myślę, że jeszcze się komuś przyda"

Źródło:Press Focus

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Najpopularniejsze trenerki personalne w Polsce i na świecie. Mają tysiące, a nawet miliony fanów na Instagramie. Zachwycają urodą i piękną sylwetką. Sprawdź, czy znasz je wszystkie! Kliknij w pierwszej zdjęcie i przejdź do galerii.

Najpopularniejsze trenerki fitness na Instagramie. One rządz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska