Tzw. notgeldy nazywane były pieniędzmi zastępczymi, lub niby pieniędzmi. Miały ratować mieszkańców przed inflacją, szalejąca w ostatnich latach wojny i już po jej zakończeniu. Utrzymanie ich realnej wartości gwarantowały lokalne władze, lub firmy. Pierwsze nibypieniądze pojawiły się w Niemczech już w 1914 r. Pod koniec pierwszej wojny wydawały je gminy, powiaty, firmy i stowarzyszenia.
Zobacz przyrodnicze zdjęcia Rafała Kulisza
Początkowo emitowano zarówno monety, jak i banknoty. Z czasem skupiono się na pieniądzach papierowych, które miały coraz ciekawszą szatę graficzną i stały się obiektem zainteresowania kolekcjonerów.
Lubuskie Las Vegas świeci się na święta jak Gwiazda Betlejemska. Zobacz wideo
Piękne serie notgeldów kolekcjonerskich wydawały m.in. władze Zielonej Góry. Zamieszczano na nich motywy związane z historią miasta i popularnym w jego okolicach winiarstwem.
Magia Świąt Bożego Narodzenia na Miejskiej Wigilii
Własne notgeldy drukowały wtedy władze Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, ówczesnego powiatu międzyrzeckiego. Międzyrzecz i Skwierzyna biły też monety.
Trzy osoby w szpitalu po wypadku drogowym w Skwierzynie
Notgeldy nie uratowały Niemców przed inflacją. Pierwsze opiewały na kilka marek, wartość banknotów wydawanych np. w 1923 r. szła już w biliony. W 1924 r. po reformie monetarnej i wprowadzeniu marek rozpoczęło się wycofywanie tych pieniędzy z rynku.
Więcej informacji z powiatu międzyrzeckiego w dzienniku „Gazeta Lubuska”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?