Sprawa zaczęła się w 2008 r., kiedy inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli i potem także prokuratorzy wykryli szereg nieprawidłowości w spółce MPWiK należącej do władz Międzyrzecza. Jej prezes oraz dwie inne osoby zostały nawet aresztowane. Nitki prowadziły do ratusza. W listopadzie 2008 r. zatrzymano burmistrza Tadeusza Dubickiego, jego zastępców oraz urzędników i przedsiębiorców. Łącznie zarzuty usłyszało ponad 20 osób.
Śledczy podzielili postępowanie na dwie części; pierwsza dotyczy spółki, druga zaś ratusza. W połowie minionego roku skierowali do sądu akt oskarżenia w sprawie MPWiK. Ostatnio sąd rejonowy w Sulęcinie zwrócił akta prokuraturze.
Dlaczego suleciński sąd skierował akta do prokuratury okręgowej, która oskarżyła kilka osób - w tym byłego prezesa - o nieprawidłowości i działanie na niekorzyść spółki? Jak to komentuje rzecznik prokuratury?
Czytaj we wtorek, 31 stycznia, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?