Z liderami dużo łatwiej

AZS AWF GORZÓW WLKP. - SPARTA OBORNIKI WLKP. 31:29 (14:12)

AZS AWF GORZÓW WLKP. - SPARTA OBORNIKI WLKP. 31:29 (14:12)

AZS AWF: Szot, Małyszko - Gumiński i Wasilek po 8, Jankowski 5, Jagła i Ruszkiewicz po 3, Klimczak 2, Bosy i Kierzek po 1.
SPARTA: Tarko - Cieśla 8, Kaczor 7, Smolarek 4, Mikołajczak 3, Janiszczak, Pietrzak i Więcław po 2, Konitz 1, Biskupski, Latajka, Włudarczyk.
Kary: 10 min - 14 min. Sędziowali: Łukasz Niedbała i Jakub Szwedo (obaj Szczecin). Widzów 400.

Gorzowskim kibicom spadł kamień z serca, gdy podczas rozgrzewki zobaczyli obu rozgrywających swego zespołu - Tomasza Jagłę i Wojciecha Klimczaka. Pierwszemu ZPRP skrócił do jednego spotkania zawieszenie po czerwonej kartce w meczu z Nielbą Wągrowiec, a drugiemu w ogóle udało się uniknąć takich przykrości po wykluczeniu w Warszawie.

Początek spotkania był fatalny w wykonaniu miejscowych. Po kilku stratach piłki w rozegraniu i pudłach Bartosza Ruszkiewicza w ataku, goście prowadzili 4:0 w 8 i 10:7 w 20 min. Dopiero dobra postawa prawoskrzydłowego Pawła Gumińskiego pozwoliła gospodarzom najpierw odrobić straty - 10:10 w 24 min, a następnie zejść na przerwę z dwubramkową zaliczką.

W drugiej połowie aż pięć razy był remis. Ostatni 28:28 w 57 min. W dwóch końcowych minutach świetnie bronił rezerwowy akademików Łukasz Małyszko, a ciężar wykończania akcji ofensywnych przejęli - od najlepszego w drugiej połowie na boisku Andrzeja Wasilka - Gumiński, Robert Jankowski i Arkadiusz Bosy. Właśnie ich trafienia zadecydowały o tym, że komplet punktów został w Gorzowie.