Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z miasta znikną ulice Armii Czerwonej i Świerczewskiego. Co na to mieszkańcy?

Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc
Zofia Semkło nie ma nic przeciwko zmianie, byle bez kosztów.
Zofia Semkło nie ma nic przeciwko zmianie, byle bez kosztów. Aleksandra Gajewska-Ruc
Trzciel: W myśl ustawy dekomunizacyjnej, ulicom trzeba będzie nadać nowe nazwy.

W Trzcielu jedna z głównych ulic dumnie nosi miano Armii Czerwonej. - To słuszna nazwa. Przecież właśnie tędy maszerowali ci chłopcy, którzy wyzwalali to miasto - pokazuje brukowaną ulicę mieszkanka, pani Irena.

Tę nazwę, podobnie jak tabliczki na obu ulicach Świerczewskiego, które znajdują się w Trzcielu i pobliskiej wsi - Brójcach, władze gminy próbowały zmienić już lata temu. - Podjęliśmy taką próbę w 1999 r., jednak wycofaliśmy się, bo mieszkańcy ostro protestowali. Z różnych względów. Starsi bronili dobrego imienia bohaterskiej według nich armii, inni bali się kosztów wymiany dokumentów. Teraz ustawa rządu rozwiązuje nam ręce i z chęcią zmienimy nazwy, choć jeszcze nie zastanawialiśmy się na jakie - mówi burmistrz Jarosław Kaczmarek i dodaje, że na pewno zasięgną w tej sprawie opinii mieszkańców.

Dla nich najważniejsze jest to, że nie będą musieli płacić za wymianę dokumentów. - Jeśli nie poniesiemy kosztów, to proszę bardzo, niech zmieniają. A nowa nazwa... może Kwiatowa?! - mówi po chwili namysłu zapytana o propozycję nowej nazwy Zofia Semkło. Spotykamy ją przed jej domem, właśnie na Armii Czerwonej. - Tak dookoła szaro, ponuro, smutno, że przydałoby się trochę wesołości i beztroski, choćby w nazwach ulic. Bo tych patetycznych i podniosłych wielkich słów mamy już dosyć - mówi z uśmiechem i dodaje, że kilkanaście lat temu nie chciała zmiany tylko dlatego, że obawiała się kosztów, choć do samej nazwy wielkich zastrzeżeń nie miała.

Innego zdania był młody człowiek, z którym rozmawialiśmy na Trzcielskich ulicach. - Mieszkałem na Armii i nie cierpiałem tej nazwy, bo przecież znam historię. Gdy wyjechałem na studia, wstydziłem się i pytany o adres oszukiwałem, że mieszkam na Armii Krajowej. Uważam, że nazwę powinni zmienić już bardzo dawno temu - mówił.

Dawniej ulica nazywała się Berlińska. - Może stara nazwa teraz wróci. Dla mnie to wszystko jedno jak się nazywa, byle by się dobrze tu żyło. Tym powinniśmy się zająć - komentuje pan Tomasz, mieszkaniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska