Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Mikołajem o chorobach nowotworowych! "Kwiat Kobiecości" odwiedził oddziały onkologiczny i ginekologiczny szpitala w Zielonej Górze

Agnieszka Linka
Agnieszka Linka
Panie z organizacji "Kwiat Kobiecości" odwiedziły oddziały onkologiczny i ginekologiczny Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Spotkania były okazją do wsparcia pacjentek i rozmów na temat nowotworów
Panie z organizacji "Kwiat Kobiecości" odwiedziły oddziały onkologiczny i ginekologiczny Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Spotkania były okazją do wsparcia pacjentek i rozmów na temat nowotworów Agnieszka Linka
Pacjentki z oddziałów onkologii i ginekologii Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze odwiedził nietypowy Mikołaj. Panie z organizacji "Kwiat Kobiecości" rozmawiały o kobiecym zdrowiu, poświadczając, że z rakiem można wygrać, czym dodawały pacjentkom otuchy w trudnym czasie choroby. Koordynatorka organizacji mówiła również o kluczowej roli badań profilaktycznych.

Podczas wizyty Mikołaja na kobiecych oddziałach Szpitala Uniwersyteckiego chodziło o najcenniejszy dar, jakim niewątpliwie jest zdrowie. Pacjentki miały okazję porozmawiać z Donatą Wojnicz, działającą w organizacji "Kwiat Kobiecości". Rozmowy i wsparcie w procesie leczenia nowotworu są kobietom niezwykle potrzebne, o czym można się było przekonać w trakcie wizyty.

Kwiat Kobiecości - co to jest

Ogólnopolska Organizacja "Kwiat Kobiecości" działa od 14 lat. Jest inicjatywą kobiet, które walczyły i wygrały walkę z rakiem szyjki macicy. Postanowiły powołać ją do życia, ponieważ statystyki zachorowań na RSM w Polsce były i są przerażające. Na własnej skórze odczuły, czego potrzebuje kobieta, która otrzymuje diagnozę. Stworzyły organizację, która towarzyszy kobietom w tych trudnych chwilach, która wspiera i pomaga – dodaje otuchy.

Organizacja stawia przede wszystkim na profilaktykę, dostęp do informacji, edukację i zmianę świadomości w podejściu do zdrowia, nie tylko samych kobiet, ale również i mężczyzn. Wczesne wykrycie RSM daje 100% gwarancję wyleczenia. Chce przełamać tabu, jakim jest mówienie o chorobach nowotworowych narządów rodnych kobiet. Dąży do tego, aby jak najwięcej mówiło się i pisało o zagrożeniach związanych z rakiem.

- W Zielonej Górze rozpoczęłyśmy działania w 2010 r. - wyjaśnia Donata Wojnicz, koordynator działań Ogólnopolskiej Organizacji "Kwiat Kobiecości". - Od 12 lat, wraz z koleżankami z NFZ w Zielonej Górze jestem obecna na oddziałach onkologii i ginekologii zielonogórskiego szpitala.

Wojnowicz mówi, że największą siłą kobiet działających w "Kwiecie Kobiecości" są ich trudne przeżycia związane z walką z rakiem szyjki macicy, rakiem jajnika, czy rakiem trzonu macicy.

- Dzięki naszemu doświadczeniu potrafimy zrozumieć kobiety, które w tej chwili walczą z kobiecymi chorobami nowotworowymi - stwierdza koordynatorka. - 6 grudnia bardzo chętnie spotykamy się z pacjentkami szpitala w Zielonej Górze, bo to moment wywołujący uśmiech na twarzy. Niejednokrotnie łza zakręci się w oku, kiedy otrzymują dobre słowo i świadectwo, że z rakiem można wygrać.

Akcję rokrocznie wspiera Lubuski Oddział Wojewódzki NFZ w Zielonej Górze.

Rak to nie wyrok

Choć statystyki "kobiecych" chorób nowotworowych są w Polsce bardzo zatrważające, panie z "Kwiatu Kobiecości" powtarzają jak mantrę hasło - Rak to nie wyrok. Co roku ponad 2 tysiące kobiet słyszy diagnozę „Ma Pani raka szyjki macicy”. Jest to 5 kobiet dziennie. Ponad połowa z nich umiera, ponieważ nowotwór wykryto zbyt późno! Nadal bardzo niewiele kobiet wie, że za raka szyjki macicy w blisko 100% odpowiedzialny jest wirus HPV, a nie, jak większość uważa – uwarunkowania genetyczne. Tymczasem istnieje prosty i stuprocentowo skuteczny sposób uniknięcia najgorszego - badania profilaktyczne.
Warto badać się pod każdym kątem - robić morfologię krwi, mammografię piersi i regularnie odwiedzać ginekologa.

- My, kobiety powinniśmy dbać o siebie w szczególności, dlatego, że na nas spoczywa wielki obowiązek dbania o rodzinę - podkreśla Wojnicz. - Jak nas zabraknie, wtedy jest katastrofa, zatem nie bójmy się iść do lekarza. Poza tym pamiętajmy, że każda choroba im wcześniej wykryta, tym większe szanse na jej całkowite wyleczenie. Same musimy zadbać o to, by postawić siebie na 1. miejscu.

Z drobnymi podarkami dla grzecznych dzieci i dorosłych pojawiły się też w szpitalu Pani Mikołajowa, Elf i dwie Śnieżynki ze stowarzyszenia "Kolorowy Chynów".

Zobacz też wideo: Gazeta Lubuska. Sprzęt do leczenia onkologicznych pacjentów

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska