Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z naszych oczu możemy wyczytać bardzo wiele. Dlatego dbajmy o nie

Daniel Sawicki
W ostatnich latach znacząco poprawił się stan zdrowia oczu Lubuszan.
W ostatnich latach znacząco poprawił się stan zdrowia oczu Lubuszan. Radio Zachód
Z Rafałem Paczałą, specjalistą chorób oczu, rozmawiał w Radiu Zachód Daniel Sawicki.

W jakim stanie są oczy Lubuszan?

- Jeśli chodzi o stan wzroku Lubuszan, to muszę powiedzieć, że mamy coraz więcej możliwości diagnostycznych i możliwości badania pacjentów. Mamy szeroko zakrojone akcje przesiewowe, czy to jaskry, czy też badania w kierunku zaćmy, a także badania chorób siatkówki. Kilka lat temu ten stan chorób oczu był znacznie bardziej zaawansowany. Odkąd pojawiły się programy lekowe dla pacjentów z chorobami siatkówki z chorobami plamki żółtej, dla pacjentów z powikłaniami, cukrzycowymi, a także zniesienie limitu - już dosyć dawno temu - na usuwanie zaćmy, to tak naprawdę ta jakość leczenia i dostępność do leczenia okulistycznego znacząco się poprawiła. Zaczynamy też sięgać do świadomości pacjentów. Pacjenci, często myśląc, że jak dobrze widzą i oczy ich nie bolą, to znaczy, że wszystko jest w porządku. No nie zawsze, dlatego często wiele chorób, jeżeli one nie są wychwycone w odpowiednim momencie, to ciężko jest im zaradzić, a jeżeli są wychwycone - nawet te ciężkie - dajemy sobie z nimi radę. I to jest mowa o ponad 95 procent chorób okulistycznych.

Pacjenci chcieliby z tych usług korzystać jak najszybciej, bo tak jak pan wspomniał te choroby im wcześniej rozpoznane, tym prawdopodobieństwo eliminacji wyższe. Tymczasem czas oczekiwania często spędza sen z oczu.

Rzeczywiście był to duży problem i nadal jest, dlatego moją ambicją i moim marzeniem było stworzenie poradni w ramach NFZ, żeby pacjenci mogli bezpłatnie się badać i udało nam się to zrobić wraz tutaj z współpracownikami i z NFZ-em, który zgodził się i zechciał nam dać tą szansę. Moją największą ambicją było to, że pacjent nie powinien czekać więcej niż tydzień, góra dwa na wizytę. Na razie się to udaje. Zobaczymy jak długo. Jeżeli będzie potrzeba, będziemy zwiększać i portfolio i ilość lekarzy, żeby te choroby, które tak naprawdę da się wyłapać, nawet stany nagłe, czy to stany zakrzepowe w oczkach, czy jakieś stany jaskrowe, gdzie mamy podwyższone ciśnienie; jeżeli nie wyłapujemy tego w ciągu tygodnia, dwóch, trzech, to tak naprawdę może skończyć się to nieodwracalnymi zmianami i znacznym pogorszeniem widzenia, a nawet ślepotą.

Dziedzina medycyny, którą pan się zajmuje, jest taką dziedziną, gdzie bardzo mocno wkraczają nowe technologie.

Zgadza się. Cała medycyna rzeczywiście poszła do przodu, ale w okulistykę, neurochirurgię, radiologię te zdobycze nauki bardzo mocno się wkomponowały w dostępność i precyzję diagnostyki i leczenia, czy to laserowe korekcje wzroku dostępne już u nas w Lubuskiem, czy też wymiana refleksyjna soczewek, czy też leczenie właśnie zmian chorobowych na dnie oka. To są nowe technologie fotobiomodulacji czy fotoregeneracji, które pozwalają na zatrzymanie, a nawet wycofanie tego procesu, czyli zatrzymanie tej choroby, która jest plagą XX wieku, czy też laseroterapia w jaskrze, gdzie kiedyś jaskra nieuchronnie przez dłuższy czas prowadziła do powolnej utraty widzenia. Kiedyś pacjent musiał czekać na operację zaćmy rok a nawet dwa, a teraz w ciągu miesiąca, dwóch w ramach NFZu taką zaćmę jest w stanie usunąć. To jest dobrodziejstwo nowych technologii.

Skąd się biorą te choroby oczu? Czy to jest niewłaściwy styl życia? Czy to jest genetyka? Czy są może inne uwarunkowania?

Wszystko po trochę. Niemniej diagnostyka genetyczna bardzo mocno poszła do przodu. Coraz więcej genów rozpoznajemy czy to AMD, czy to jaskry, czy to cukrzycy, czy zmian cukrzycowych w oczach. Oczywiście są choroby, które są w oczach bardzo widoczne, choroby ogólne typu retinopatia cukrzycowa czy zmiany związane z nadciśnieniem, tak zwana retinopatia nadciśnieniowa. Tutaj wiemy doskonale, że jeżeli będziemy leczyć tylko oczy, a nie zadbamy o tę chorobą podstawową, to będziemy mieć problem, bo tak naprawdę zabieramy wodę ze zlewu, a nie zakręcamy kranu. Człowiek to złożony organizm, więc nie można patrzeć tak bardzo wąskotorowo, tylko bardziej holistycznie i ja też zawsze staram się w oczach wychwytywać różne rzeczy i nakierowywać pacjentów, bo to nawet czy to zmiany, jakieś udarowe czy zmiany nowotworowe, którą mogą w organizmie występować, też często w oczach są widoczne.

Co zrobić dla oczu, żeby nam jak najdłużej służyły?

Zadbać o nie. Jesteśmy bombardowani niebieskim światłem z komputerów, laptopów, telefonów. Nasze oczy nie są do tego przystosowane. Przeskok technologiczny spowodował, że krótkowzroczność u dzieci w szkołach, która występowała na poziomie 5-10 procent, teraz sięga nawet 60-70 procent. I to nie jest przypadek. To jest ekspozycja na ekrany sprzętu od najmłodszych lat. Według amerykańskich naukowców oko człowieka do 12. roku życia w ogóle nie powinno być obciążane ani telefonami, ani komputerem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska