Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z trzeciego wjazdu zielonogórska Lechia przywiozła drugie zwycięstwo

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Brawo Lechia. W trzecim wyjazdowym meczu drugie zwycięstwo
Brawo Lechia. W trzecim wyjazdowym meczu drugie zwycięstwo Piotr Jędzura
Trzecioligowa zielonogórska Lechia po słabym meczu z rezerwami Górnika i wyraźnej porażce nie była faworytem w Żmigrodzie. A jednak wygrała!

Piast Żmigród- Lechia Zielona Góra 0:1 (0:0)
Bramka: Athenstadt (75).
Piast: Filipowiak - Chouwer (od 46 min Rusiecki), Juchacz, Koźlikl, Miś od (78 min Łopuszenko) - Jaros, Kendzia, Zieliński, Sołtyński (od 68 min Trzepacz) - Wojtaszek (od 38 min Wiktorowicz), Łukaszewski.
Lechia: Budzyńskil - Ostrowski, Łokietek, Kaczmarczyk, Górski, Stachurski (od 60 min Tomaszewski) - Żukowski, Athenstadt, Małecki - Okińczyc (od 80 min Babij), Konieczny (od 70 min Lisowski)
Sędziował: Jacek Babiarz (Kluczbork).Widzów:400.

Zielonogórzanie jechali do Żmigrodu z duszą na ramieniu. Czemu? Pomijając już słaby mecz i porażkę z rezerwami Górnika sprzed tygodnia, ich trzecioligowe potyczki w dolnośląskim Żmigrodzie to trzy porażki: 1:6, 1:3 i 0:3. Straciliśmy tam 12 bramek, a strzeliliśmy jedną. Dodatkowo Piast miał wprawdzie przed tym spotkaniem tyle samo punktów jak Lechia, ale tylko raz przegrał. Tym razem jednak było inaczej. Lechia wyszła na rywali z wysokim pressingiem i uważną, solidną obroną. To prawda, że gospodarze, których prowadzi znany z występów na ekstraklasowych boiskach Brazylijczyk Edi Andradina, mieli optyczną przewagę i cały czas próbowali otworzyć sobie drogę do bramki, ale na szczęście tym razem nie w obronie nie popełniliśmy błędu. Przyszła jednak 75 minuta. Zielonogórzanie przechwycili piłkę, przerywając akcję Piasta. Aron Athenstadt rozrzucił ją do boku, Sebastian Górski z kolei wrzucił w pole karne, a Athenstadt dopadł do odbitej od obrońcy piłki i z 10 metrów umieścił ją w siatce. - Cieszymy się bardzo - powiedział trener Andrzej Sawicki. - Wygraliśmy na bardzo trudnym terenie, a dodatkowo to nasz pierwszy mecz w tym sezonie na zero z tyłu. To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Może poza początkiem, kiedy gospodarze mocno nas naciskali, później długo utrzymywaliśmy się przy piłce, graliśmy spokojnie i cierpliwie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska