Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za długo nie czytaj

Renata Ochwat, (Tr)
Typowe ponaglenie na piśmie, jakie do tej pory wysyłała biblioteka, pokazuje Ewa Troczyńska-Porada
Typowe ponaglenie na piśmie, jakie do tej pory wysyłała biblioteka, pokazuje Ewa Troczyńska-Porada fot. Kazimierz Ligocki
Do czytelników zalegających z książkami zapukają wkrótce windykatorzy.

Aż 10 tys. książek przetrzymują niesumienni czytelnicy. Ponieważ nie pomagają żadne sposoby, bibliotekarze sięgną po najbardziej radykalny - dowiedziała się wczoraj ,,GL''.

- Niewiele dały ponaglenia z pieczęcią informującą o wpisie do Krajowego Rejestru Dłużników. Dlatego chcemy wynająć firmę windykacyjną - powiedziała nam wczoraj Maria Bobrowska, wicedyrektorka Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej.

Krakowskim wzorem
Gorzowska książnica chce się oprzeć na doświadczeniach biblioteki publicznej w Krakowie, która korzysta już z usług firmy windykacyjnej. - Nie mieliśmy wyjścia. Na 70 tys. czytelników książki przetrzymywało 12 tys. Zdecydowaliśmy się więc na windykatorów - powiedział nam dyrektor Artur Paszko. Do biblioteki w krótkim czasie wróciła znaczna część książek. - Akcja nie ma ujemnych skutków. Od kiedy odzyskujemy zbiory, czytelnictwo wzrosło o 6 tys. osób - podkreślił dyrektor.

Gorzowska biblioteka ma 35 tys. czytelników. - Książek nie oddaje 3 tys. osób, przeciętnie każda ma po trzy pozycje. Bywa, że nasze tomy zalegają w domach nawet i po siedem lat - mówi M. Bobrowska. Na opieszałych czytelników nie skutkują wezwania ani ponaglenia.

Amnestia w maju

NIE MA PRZEBACZ

Windykatorów wynajął w lutym MZK. Od kilku tys. gapowiczów mają do odzyskania niemal 1,5 mln zł. Firma cały czas wpisuje nieuczciwych pasażerów do KRD. Kto jest tam umieszczony, nie może wziąć kredytu czy towaru na raty. Z rejestrem współpracuje też spółdzielnia Górczyn.

- Jestem za taką akcją. Nie mogę zrozumieć, jak ktoś może pożyczyć wybrany tytuł i go nie oddać - mówiła nam wczoraj Olga Jasińska, studentka polonistyki.

Decyzja o wyborze firmy windykacyjnej zapadnie w najbliższych dniach. Aby uniknąć nieprzyjemności, opieszali czytelnicy mają jeden sposób. Mogą skorzystać ze zwyczajowego miesiąca miłosierdzia w maju.

Bibliotece szczególnie zależy na odzyskaniu podręczników akademickich oraz pojedynczych i cennych innych wydań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska