Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za nami festyn plenerowy "U progu jesieni" w Ochli. Muzeum Etnograficzne było pełne zwiedzających, nie dziwo bo zapewniono mnóstwo atrakcji

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
Do godziny 16 w Muzeum Etnograficznym w Zielonej Górze-Ochli odbywał się festyn plenerowy „U progu jesieni”. To wydarzenie związane z plonami jesieni, prezentujące w szczególności tradycje obróbki lnu i winogron oraz żniw kukurydzianych
Do godziny 16 w Muzeum Etnograficznym w Zielonej Górze-Ochli odbywał się festyn plenerowy „U progu jesieni”. To wydarzenie związane z plonami jesieni, prezentujące w szczególności tradycje obróbki lnu i winogron oraz żniw kukurydzianych Jarosław Wnorowski
Do godziny 16 w Muzeum Etnograficznym w Zielonej Górze-Ochli odbywał się festyn plenerowy „U progu jesieni”. To wydarzenie związane z plonami jesieni, prezentujące w szczególności tradycje obróbki lnu i winogron oraz żniw kukurydzianych. Właśnie te trzy produkty stały się tematem przewodnim całego programu. A że prawdziwa jesień tuż tuż, była to jedna z ostatnich okazji do (oficjalnie) "letniego" wypoczynku. Pogoda dziś nie rozpieszczała, chłodno, choć finalnie nawet się rozpogodziło.

Dla każdego coś miłego

Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji. W zagrodzie z Krobielewa odbywały się prezentację tradycyjnych prac gospodarskich związanych z obróbką lnu, takich jak międlenie, cierlenie, czesanie i przędzenie. Z kolei przy zabytkowej wieży winiarskiej z Budachowa goście zobaczyli zbiory winogron z muzealnej winnicy, a następnie mogli obserwować proces tłoczenia dopiero co zerwanych winogron i spróbować świeżo wyciśniętego soku. W zagrodzie z Mariankowa można było zobaczyć widowisko „Łupaczka z tańcem” czyli żniwa kukurydziane po bukowińsku, w wykonaniu Zespołu Górali Czadeckich „Watra" z Brzeźnicy, ukazujące każdy z etapów pozyskiwania kukurydzy, poprzez jej obróbkę, aż do wspólnej zabawy z nauką tradycyjnych tańców i posiłku przygotowanego przez bukowińskie gospodynie.

Mnóstwo warsztatów dla dzieci

Jak zwykle nie zabrakło bezpłatnych warsztatów i pokazów: tworzenia kukurydzianych lalek, filcowania wełny, tkania na ramkach, tworzenia świec z wosku pszczelego, rzeźbienia w warzywach, plastyczne dla najmłodszych, rzeźbienia w dyniach, przędzenia na kołowrotku, parowania pyr i poczęstunek, terebienia kukurydzy. Całość uzupełniły gry i zabawy podwórkowe dla dzieci i młodzieży. Wydarzenie wzbogacały ponadto występy zespołów folklorystycznych, kiermasz wyrobów rękodzielniczych oraz możliwość zakupu ciast i potrawy kuchni regionalnych. W budynku głównym na uczestników czekała również wystawa „Świat dziecka” ukazująca zabawki ze zbiorów Muzeum, zaś w chacie z Krobielewa obejrzeć można było ekspozycję „Skrzynie i kufry - skąd i dokąd” czyli wystawę kufrów należących do ludności przesiedlonej po II wojnie światowej.

Folklor górali czadeckich

„U progu jesieni” to również okazja do dokładniejszego zapoznania się z folklorem górali czadeckich. W początkach XIX wieku, z powodu przeludnienia rejonu czadeckiego, część tamtejszych górali przesiedliła się na Bukowinę, głównie w rejon miejscowości Czerniowce i Stara Huta. Obecnie do tej pory posługują się gwarą góralską i pielęgnują swoje obyczaje. W latach 1945–1948 przeprowadzona została akcja repatriacyjna, skutkiem której ok. 5 tysięcy górali bukowińskich zostało przesiedlonych w okolice Żar, Żagania oraz na Pomorze Zachodnie, stąd tak ich liczna obecność w województwie lubuskim. Wstęp na wydarzenie jest płatny (10 zł/os.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska