Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za rok powalczy o złoto

Anna Białęcka
Piotr Puchniarz wywalczył w Hiszpanii czwarte miejsce. - Nie poddam się póki nie przywiozę do kraju złota - zapewnił nas.
Piotr Puchniarz wywalczył w Hiszpanii czwarte miejsce. - Nie poddam się póki nie przywiozę do kraju złota - zapewnił nas. Anna Białęcka
Piotr Puchniarz reprezentował nasz kraj na mistrzostwach świata kulturystyki weteranów w Hiszpanii. Zajął wysokie czwarte miejsce, ale to nie to, czego się spodziewał. - Nie odpuszczę, aż nie zdobędę złota - powiedział nam 65-letni zawodnik

.

Głogowianin właśnie wrócił z Santa Susanna w Hiszpani, gdzie przez kilka dni walczył o miano najpiękniej "wyrzeźbionego" weterana kulturystyki. - Byłem świetnie przygotowany, nawet trener kadry narodowej, gdy mnie zobaczył twierdził, że mogę powalczyć o najwyższe miejsce na podium - mówi kulturysta.

W mistrzostwach wzięły udział reprezentacje narodowe 52 krajów. Z Polski pojechało 11 zawodników, w tym gronie był głogowianin. Piotr Puchniarz, zajął ostatecznie czwarte miejsce w swojej kategorii, pokonali go Anglik i dwóch Hiszpanów. - Niestety, mam taki niedosyt i lekkie odczucie, że przegrałem niesłusznie. Sędziowie postawili na zawodników gospodarzy. Wychodzę jednak z założenia, że co nas nie zabije to nas wzmocni - powiedział nam P. Puchniarz. - No trudno, jeszcze powalczę o złoto za rok.

Przygotowania do startu w mistrzostwa świata wymagają od zawodnika wielu wyrzeczeń i ogromnej dyscypliny. - Przygotowałem się przez dwa miesiące - mówi. - Najpierw były mistrzostwa Polski. Później poświęciłem czas już tylko na zawody w Hiszpanii. Trenowałem nawet dwa razy dziennie.

Najgorsze były dni ostatniego tygodnia przed zawodami. - Przez trzy dni jadłem tylko białko. Wypijałem po 10, 7 a później po 3 litry wody dziennie, zmniejszając dawkę, a w dzień zawodów zszedłem do zera wody - wyjaśnia sportowiec. - Mięśnie były wspaniale wyrzeźbione. To wymaga silnej woli. Udało mi się.

Na szczęście po zawodach pan Piotr już mógł odpuścić, przejść na bardziej swobodną i smaczną dietę. Efekt już jest, w ciągu kilku dni przytył cztery kilogramy.

Pan Piotr zapewnia, że w dobrym starcie pomogło mu wielu głogowian, którym za to bardzo dziękuje. - To między innymi prezydent Jan Zubowski, Jakub Plewko, Waldemar Roszak, Renata Jurdzińska i Władysław Miciuk - powiedział. - Dziękuję także mojej żonie, która mnie wspiera na każdym kroku i dba o moją dietę przed zawodami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska