Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za swe grzechy kierowcy płacą najwyższą karę

(paw)
Sierżant Ewa Biegańska z policji i starszy strażnik Ryszard Pawlak wręczają ulotkę kierowcy przed przejazdem kolejowym w Łącznicy koło Starego Kurowa
Sierżant Ewa Biegańska z policji i starszy strażnik Ryszard Pawlak wręczają ulotkę kierowcy przed przejazdem kolejowym w Łącznicy koło Starego Kurowa Paweł Kozłowski
Zbliżam się autem do przejazdu kolejowego w Łącznicy. Zatrzymuje mnie policjantka. Podchodzi funkcjonariusz Straży Ochrony Kolei i wręcza ulotkę: Zatrzymaj się i żyj! W poniedziałek taką informację dostało jeszcze około 100 kierowców.

W Polsce co 43 godziny dochodzi do wypadku lub kolizji na przejazdach kolejowych. 99 proc. z nich powodują właśnie kierowcy.

- Brak reakcji na sygnalizację świetlną, która zapala się jeszcze przed opuszczaniem rogatek. Przejeżdżanie pod rogatkami, jak już zaczynają opadać. Wjeżdżanie na przejazd, kiedy jeszcze miga czerwone światło - wymienia główne grzechy kierujących Artur Wołoszyn, rzecznik prasowy inspektoratu komendy regionalnej SOK w Zielonej Górze.

Strażnicy zwracają też uwagę na niszczone rogatki na przejazdach. W zeszłym roku w naszym województwie odnotowali 15 takich przypadków. Nawet piesi potrafią siłą podnieść szalaban i go uszkodzić, by szybciej przejść na drugą stronę...

W poniedziałek SOK i policja zorganizowali akcję informacyjną na przejeździe w Łącznicy koło Starego Kurowa zaledwie kilkaset metrów od miejsca, gdzie w październiku zginął młody człowiek.

Akcja "Bezpieczny poniedziałek" odbyła się w ramach ogólnopolskiej kampanii.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska