Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabił ojca uderzając 104 razy ostrymi przedmiotami

(Kf)
Nożami, głowicą wiertarki elektrycznej, tłuczkiem do mięsa, metalowym elementem wyciskacza do silikonu oraz widelcem zadał ciosy w głowę, twarz, szyję, brzuch, klatkę piersiową, grzbietową oraz w ręce i nogi.

Prokurator Rejonowy w Świebodzinie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom w wieku 18 i 32 lat. Młodszego ze sprawców oskarżono o to, że w dniu 22 lipca 2008 roku w Świebodzinie działał z zamiarem pozbawienia życia.

Zadając ciosy nożami, metalowym elementem głowicy wiertarki elektrycznej, tłuczkiem do mięsa, metalowym elementem wyciskacza do silikonu oraz widelcem spowodował łącznie 104 rany kłute i cięte na całym ciele pokrzywdzonego. Uderzał w głowę, twarz, szyję, brzuch, klatką piersiową, w ręce i nogi.

Następstwem zadanych ran był krwotok i następczy wstrząs krwotoczny, które spowodowały zgon ojca sprawcy. Ilość zadanych ciosów, miejsca ich zadania, a także rodzaj przedmiotów użytych przez wymienionego do dokonania tego czynu świadczą, że działał ze szczególnym okrucieństwem.

Drugiemu z oskarżonych zarzucono, że pomagał sprawcy tego przestępstwa - swojemu koledze - w uniknięciu odpowiedzialności karnej za tę zbrodnię. Oskarżony zacierał ślady poprzez wypranie ubrania kolegi, a także wyrzucając do kontenera na śmieci torby reklamowej, w której znajdowały się noże, służące do dokonania zabójstwa.

Jak się dowiedzieliśmy w zielonogórskiej prokuraturze okręgowej, podczas spotkania przy alkoholu doszło do awantury o telefon komórkowy. Nad ranem , kiedy uczestników spotkania już nie było, 18 latek podszedł do śpiącego ojca i zaczął zadawać śmiertelne ciosy nożem i innymi przedmiotami, które wpadły mu w rękę.

Oskarżeni zostali tymczasowo aresztowani. Zabójcy ojca grozi kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie, drugiemu z oskarżonych za poplecznictwo grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska