Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo kelnerki z Topazu. Rusza proces w sprawie morderstwa sprzed 27 lat

(pij, paw)
W te rzeczy była ubrana kelnerka z Topazu, kiedy została zamordowana.
W te rzeczy była ubrana kelnerka z Topazu, kiedy została zamordowana. Piotr Jędzura
W poniedziałek, 17 marca, w sądzie w Zielonej Górze rozpocznie się proces mężczyzny oskarżonego o zabójstwo kelnerki ze znanej przed laty restauracji Topaz. Do zbrodni doszło w nocy z 26 na 27 listopada 1987 r.

To sprawa z tzw. "Archiwum X".

W listopadową noc 1987 r. kobieta prawdopodobnie wracała z pracy w restauracji Topaz przy ul. Bohaterów Westerplatte. Do napaści na kelnerkę doszło w okolicach ul. Chopina. Napastnik brutalnie zgwałcił kobietę, a następnie udusił i okradł. Szybko został ustalony podejrzany. W miejscu zabójstwa zabezpieczono wiele śladów na ubraniach kobiety. Ważnym materiałem było nasienie sprawcy gwałtu i morderstwa. Niestety, w tamtych czasach nie było badań DNA. Postępowanie wobec braku dowodów oraz niewykrycia sprawcy zostało umorzone 28 grudnia 1988 r.

Przez niemal 26 lat sprawa leżała na półce. W tym czasie podejrzany wyjechał do Niemiec. Zamieszkał w okolicach Düsseldorfu. Dostał również niemieckie obywatelstwo. Śledztwem na nowo zajął się prokurator Jarosław Kijowski z V wydziału śledczego zielonogórskiej prokuratury okręgowej.

Sprawa była bardzo trudna. Trzeba było uzyskać materiał porównawczy do badań DNA. Prokuratura dotarła do braci podejrzanego. Ustalono prawdopodobieństwo, ale i to było za mało, by zatrzymać mężczyznę. Na tej podstawie prokuratura podjęła próbę wznowienia postępowania.

Kiedy dowody były wystarczające, sąd w Niemczech aresztował 54-letniego mężczyznę. Został on przekazany stronie polskiej i aresztowany przez sąd w Zielonej Górze. W poniedziałek, 17 marca, rusza jego proces.

Przeczytaj też:Zabójstwo kelnerki z Topazu sprzed 27 lat w Zielonej Górze. - To była piękna kobieta - mówi jej znajomy (wideo)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska