Jedną z najlepszych zawodniczek w naszym zespole była Agnieszka Kaczmarczyk, juniorka AZS-u PWSZ-u Gorzów.
Lepiej od niej w ekipie białoczerwonych spisywała się jedynie Weronika Idczak z Inei AZS-u Poznań, która została wybrana do najlepszej piątki mistrzostw. Kaczmarczyk od początku turnieju spisywała się bardzo dobrze. Oto jej statystyki: w meczu ze Szwecją (69:61) - 11 pkt., z Białorusią (77:56) - 13, z Serbią (56:70) - 4, z Turcją (59:50) - 16, z Ukrainą (100:70) - 6, z Włochami (58:63) - 1, w półfinale z Hiszpanią (66:71) - 19, w meczu o brąz z Rosjankami (65:71) - 12. Złoty medal zdobyły Serbki, które w finale pokonały Hiszpanki.
Spotkania półfinałowe i o trzecie miejsce były bardzo zacięte. W obu Polki prowadziły, lecz zwycięstwa wymykały się im w ostatnich minutach. Dlatego w Serbii zajęły najgorsze dla sportowca miejsce. - Może zabrakło nam sił, a może doświadczenia. Tak naprawdę same do końca nie wiemy, co się stało. Emocje jeszcze nie opadły - mówi pochodząca ze Szczecina Agnieszka. - Oczywiście po porażkach byłyśmy rozczarowane. Było nam żal, że nie udało się wygrać. Ale taki jest sport...
Teraz nasza kadrowiczka ma dwa tygodnie wakacji. Wolny czas zamierza spędzić m.in. nad morzem. - Ale pod warunkiem, że pogoda się poprawi - zaznacza ze śmiechem.
Do Gorzowa przyjedzie 1 sierpnia, żeby już na dobre przygotowywać się do sezonu z seniorską drużyną AZS-u PWSZ-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
